O kontrakcie Neymara z Paris Saint-Germain napisano już wiele. Głośno było o tym, że Brazylijczyk ma opłacanego przez klub kompana do imprezowania czy pieniędze otrzymywane za to, że dziękuje kibicom po meczach. To jednak nie koniec. Hiszpańskie media ujawniły kolejne zaskakujące szczegóły.
Jak przekazał "El Mundo, brazylijski piłkarz ma w kontrakcie zapisaną "klauzulę etyczną" wycenianą na 500 tysięcy funtów miesięcznie. Jakie są wymagania, by sportowiec otrzymał tak wielkie pieniądze? Wystarczy, że Neymar będzie unikał "propagandy religijnej lub politycznej".
To jednak nie wszystko. Piłkarz PSG dostanie dodatkową kasę za to, że publicznie nie będzie krytykować klubu, będzie punktualny i miły względem kibiców. Ma też znaleźć czas na spotkania z fanami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia
Hiszpanie zwracają na to, że pobożny chrześcijanin jakim jest Neymar, nie może publicznie wypowiadać się na temat wiary, co mogłoby zaszkodzić wizerunkowi i jedności klubu. Piłkarz robi to w mediach społecznościowych, ale nie wiadomo, czy wtedy jest pozbawiany gaży. Nie może zabierać także głosu na tematy polityczne.
Neymar zawodnikiem PSG jest od sierpnia 2017 roku, kiedy to francuski klub zapłacił za niego FC Barcelona 222 miliony euro. Jego kontrakt z paryskim zespołem ważny jest do czerwca 2025 roku.
Czytaj także:
Szczęsny w ogniu krytyki. Legenda włoskiej piłki broni Polaka
Bayern i Lewandowskiego czekają kłopoty w Lidze Mistrzów?
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)