LKE: ekipa Jose Mourinho nie zatrzymuje się

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Jose Mourinho (z lewej) i Gianluca Mancini
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Jose Mourinho (z lewej) i Gianluca Mancini

AS Roma nieco skomplikowała sobie zadanie, ale jej wyższość w meczu z CSKA Sofia była niepodważalna i potwierdzona wynikiem 5:1. Jose Mourinho ponownie nie skorzystał z Nicoli Zalewskiego.

Obserwowanie pracy Jose Mourinho nadal sprawia przyjemność rzymianom. W nadspodziewanie dużej liczbie obserwowali z trybun Stadio Olimpico mecz w Lidze Konferencji Europy z bułgarskim przeciwnikiem. AS Roma walczyła z CSKA Sofia o szóste zwycięstwo z rzędu w kadencji Portugalczyka. Zaczęła od falstartu, ponieważ strata Stephana El Shaarawy'ego kosztowała ją stratę gola w 10. minucie.

Przewaga Giallorossich była wyraźna i pomimo potknięcia sprawnie odwróciła wynik na 2:1. Lorenzo Pellegrini popisał się perfekcyjnym strzałem technicznym, a Stephan El Shaarawy zrehabilitował się za ułatwienie gościom zdobycia prowadzenia. AS Roma czuła się coraz bardziej swobodnie na boisku, a CSKA Sofia miało problem z opuszczeniem własnej połowy.

Sytuacja CSKA stała się niewesoła, ale niedoszły przeciwnik Pogoni Szczecin w eliminacjach nie wywiesił jeszcze białej flagi. Po przerwie przyjezdni nieco postraszyli Ruiego Patricio i dali do zrozumienia, że nie zrezygnowali z zapunktowania. Dlatego to Mourinho zaczął zmieniać w swojej jedenastce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

AS Roma przetrwała trudniejszy dla siebie fragment meczu i golem na 3:1 Lorenzo Pellegriniego praktycznie pozbawiła przeciwnika nadziei. Tym razem bramka Włocha nie była spektakularna, ale równie cenna. Kiedy w 74. minucie opuszczał boisko, usłyszał gromką owację z trybun. Już bez Pellegriniego rzymianie ustalili wynik na 5:1 strzałami Gianluci Manciniego oraz Tammy'ego Abrahama.

1. kolejka fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA:

Grupa A:

FK Jablonec - CFR Cluj 1:0 (0:0)
1:0 - Vaclav Pilar (k.) 52'

Grupa B:

Anorthosis Famagusta - Partizan Belgrad 0:2 (0:1)
0:1 - Queensy Menig 42'
0:2 - Ricardo Jorge Pires Gomes 68'

Grupa C:

AS Roma - CSKA Sofia 5:1 (2:1)
0:1 - Graham Carey 10'
1:1 - Lorenzo Pellegrini 25'
2:1 - Stephan El Shaarawy 38'
3:1 - Lorenzo Pellegrini 62'
4:1 - Gianluca Mancini 82'
5:1 - Tammy Abraham 84'

FK Bodo/Glimt - Zoria Ługańsk 3:1 (0:0)
1:0 - Ulrik Saltnes 48'
2:0 - Ola Solbakken 49'
3:0 - Amahl Pellegrino 60'
3:1 - Artiom Gromow 90'

Grupa D:

Randers FC - AZ Alkmaar 2:2 (1:2)
0:1 - Jordy Clasie 24'
1:1 - Simon Piesinger 27'
1:2 - Evangelos Pavlidis 34'
2:2 - Simon Graves Jensen 68'

Czytaj także: Przebudzenie Juventusu. Kilka dni spokoju Wojciecha Szczęsnego
Czytaj także: Real Madryt grał do końca w hicie. Zdecydowali zmiennicy

Źródło artykułu: