Inter Miami nie świętował do tej pory żadnych większych sukcesów. W zeszłym sezonie zespół zajął 10. miejsce w swojej konferencji, a w ogólnej tabeli był 19. na 26 pozycji. Nie dostał się do fazy play-off, przegrywając w fazie play-in, czyli eliminacjach do finałów.
Zespół z Florydy zatrudnił kilka znanych z Europy twarzy. Najjaśniejszymi punktami drużyny mieli być Blaise Matuidi i Gonzalo Higuain. Dodatkowo w składzie można znaleźć brata argentyńskiego snajpera, Federico Higuaina, który jest uznanym zawodnikiem w Ameryce, a także graczy z przeszłością w Premier League, Kierana Gibbsa czy Ryana Shawcrossa. Póki co, nie zachwycili oni tak, jak oczekiwano. Obecnie są na 8. miejscu we wschodniej konferencji.
- Klub tego chce, zobaczymy co się stanie, póki co jest w Paris Saint-Germain na 2 lata - takie słowa wypowiedział Gonzalo Higuain na temat pogłosek o możliwej przeprowadzce Leo Messiego do Miami, w wywiadzie udzielonym dla "ESPN".
Na tę chwilę jest to transfer z tych "50/50" - klub chce, zawodnik raczej nie. Kluczowe są tu słowa o obowiązującej umowie Argentyńczyka z paryskim zespołem - jeśli taki ruch miałby mieć miejsce, to z pewnością po wygaśnięciu kontraktu. Osoba Davida Beckhama może odegrać sporą rolę w tej sytuacji, dodatkowo klub stanąłby na głowie, by odpowiednio opłacić Messiego. Wydaje się być to dobrą opcją przed piłkarską emeryturą dla legendy FC Barcelony.
Major League Soccer to liga, w kierunku której piłkarze patrzą coraz częściej. Żona Roberta Lewandowskiego, Anna Lewandowska, mówiła głośno o tym, że rozważają z mężem możliwość przeniesienia się za kilka lat za ocean. Sporo mówiło się kiedyś także o tym, że Cristiano Ronaldo mógłby być zainteresowany takim ruchem, głównie z uwagi na rozpowszechnianie swojej marki na nowym rynku.
Czytaj także:
Legendarny trener zachwycony reprezentantem Polski
Polacy się nim zachwycili, a Włosi nie dają mu szansy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia