Maciej Skorża zaskoczył po efektownej wygranej. "To może być niebezpieczne"
Niepokój po zwycięstwie 5:0? Trener Lecha Poznań Maciej Skorża właśnie tak się czuje i gratulując swojej drużynie okazałego wyniku, od razu ostrzegał przed jego negatywnymi skutkami.
Co bardziej zaszkodziło "Białej Gwieździe" - świetna dyspozycja gospodarzy, czy jej marna postawa? - Jedno i drugie. Faktem jest, że Lech rozegrał bardzo dobre spotkanie, jednak my też nie pokazaliśmy intensywności ani w defensywie, ani w ofensywie. Mieliśmy zły dzień. Wierzę, że skończy się tylko na jednym i wrócimy do tego, co demonstrowaliśmy w poprzednich kolejkach. Ta drużyna ciągle się buduje. Wysoka porażka boli, lecz daje nam też dużo informacji - stwierdził opiekun krakowian.
- Za nami dobry mecz. Myślę, że kibice, którzy stworzyli wspaniałą atmosferę, mogą się czuć usatysfakcjonowani. Pokazaliśmy fragmentami ciekawą piłkę, wychodził nam wysoki pressing. Odbieraliśmy piłkę i stwarzaliśmy po tym groźne sytuacje. Mecz nie zapowiadał się na łatwy i nie był taki w pierwszej fazie, bo gdy schodziliśmy zbyt nisko, Wisła prezentowała dobrą organizację i potrafiła nam zagrażać. Strzelaliśmy jednak gole, szliśmy za ciosem i dlatego gratuluję moim zawodnikom - ocenił trener lidera, Maciej Skorża.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzeniaPoznaniacy nie mają wyłącznie powodów do radości, bowiem w pierwszej połowie kontuzji doznał Mickey van der Hart. - Czekamy na wyniki badań, ale wygląda to dość poważnie. Możemy stracić tego zawodnika nawet na kilka tygodni - przyznał niepocieszony Skorża. Z powodu infekcji przeciwko Wiśle nie zagrali też Barry Douglas i Pedro Tiba.
Czytaj także:
Ranking FIFA: jest awans Polski!
Robert Lewandowski w jedenastce kolejki Ligi Mistrzów! Świetna nota Polaka