Czy Śląsk Wrocław utrzyma status drużyny niepokonanej? "To mecz pułapka"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Magiera
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Magiera

- Każda strata punktów będzie pokazywała, że zadowoliliśmy się zwycięstwem z Legią. My nie chcemy dopuścić, by drużyna myślała w ten sposób - mówi trener Śląska Jacek Magiera. W sobotę o 17:30 wrocławianie zagrają na wyjeździe z Radomiakiem Radom.

Śląsk Wrocław jest oprócz Lecha Poznań jedynym niepokonanym zespołem w PKO Ekstraklasie. Wrocławianie są wiceliderem rozgrywek, trzy mecze wygrali i cztery zremisowali. - Nie jest to dla mnie żaden problem, nie myślę o tym. Przygotowujemy drużynę do każdego kolejnego meczu i chcemy robić swoje. Chcemy dążyć do zwycięstw, bo one są najistotniejsze. Każda seria zwycięstw pozwoli podnosić swoje miejsce w tabeli - powiedział trener Jacek Magiera na konferencji prasowej.

Tyle, że zadanie będzie utrudnione, ponieważ w sobotę o godz. 17.30 Śląsk zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom, najlepszym z tegorocznych beniaminków, który w dodatku przed tygodniem rzutem na taśmę wyszarpał punkt w starciu z Pogonią Szczecin. - Mecz w Radomiu będzie zupełnie inny niż ten z Legią. Przede wszystkim trudniejszy mentalnie, bo po zwycięstwie z Legią każdy inny wynik niż wygrana Śląska z Radomiakiem dla postronnych obserwatorów będzie rozczarowaniem. W tym meczu mamy więcej do stracenia niż zyskania. Jak będzie postrzegany komplet punktów? Śląsk zrobił swoje, bo jest na drugim miejscu w tabeli. Każda strata punktów będzie pokazywała, że zadowoliliśmy się zwycięstwem z Legią. My nie chcemy dopuścić, by drużyna myślała w ten sposób - przyznał trener Magiera.

I dodał: - To jest mecz pułapka, która przy nieodpowiednim podejściu sama może się skomplikować. Radom to bardzo trudny teren. Radomiak ma twardych zawodników, grających bezkompromisowo. Straciła tam punkty chociażby Legia, w Poznaniu bezbramkowo zremisowali, a w Gdańsku potrafili przecież odrobić dwubramkową stratę. To bardzo niebezpieczny rywal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Trener Magiera komplementował zespół Radomiaka, a w szczególności trenera Dariusza Banasika, który wykonuje w Radomiu bardzo dobrą pracę. W poprzednim sezonie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a w obecnym jego drużyna prezentuje się nawet powyżej oczekiwań. W sześciu rozegranych meczach Radomiak przegrał tylko raz i zajmuje ósme miejsce w tabeli.

- Darek stawia na przygotowanie i organizację gry w defensywie, ale także ma przygotowane warianty w ofensywie. Musimy być skoncentrowani pierwszej do ostatniej minuty, zdeterminowani, ale też grać mądrze. To pozwoli nam zdobyć punkty. W innym przypadku będziemy mieli utrudnione zadanie, bo Radomiak jest bardzo groźnym zespołem, szczególnie u siebie - powiedział trener Magiera.

CZYTAJ TAKŻE:
Michał Probierz nie zgadza się z krytyką. "Gdy patrzę rano w lustro, to zawsze jestem zadowolony"
Kosta Runjaić zapowiadał poważne rozmowy. "Czas pokazać inną twarz"

Komentarze (4)
avatar
clown1
22.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Eksperymenty Magiery z bramkarzami są nietrafione, wynika z nich że eliminuje Putnockiego a bramki babole puszcza Szromnik i już ich ma 7 w tym sezonie czyli co najmniej polowe za dużo. Put Czytaj całość
avatar
clown1
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
największa pułapka to Magiera w Śląsku tylko czekać jak wróci do Legii??? 
avatar
clown1
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
największa pułapka to Magiera w Śląsku tylko czekać jak pójdzie do Legii 
avatar
Legionowiak
18.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obyście dostali, fałszywi Wojskowi z Wrocławia srogie lanie od Radomiaka! Radomiak dawaj!