Ma 17 lat, urodził się w Stanach Zjednoczonych i występuje w młodzieżowych drużynach Fulham FC. Powołanie do reprezentacji Polski byłoby spełnieniem jego marzeń.
Dlaczego w ogóle mówimy o grze dla Biało-Czerwonych? Alex Borto ma polskie korzenie. Występuje na pozycji bramkarza i podpatruje takich zawodnikach, jak Łukasz Fabiański, Artur Boruc czy Jerzy Dudek.
- Traktuję ich jak wzory do naśladowania i staram się podpatrywać jak najwięcej zagrań z ich repertuaru - przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol
Borto urodził się w USA, ale cała jego rodzina pochodzi z Polski. Doskonale radzi sobie z naszym językiem tak w mowie, jak i piśmie. - Czuję bardzo silną więź z Polską i wiem, że w przyszłości to się nie zmieni - mówi wprost.
Polska bramkarzami stoi, więc to pierwsza poważna przeszkoda dla Borto, jeżeli faktycznie myśli o powołaniu. Do tematu podchodzi jednak bardzo spokojnie. Wie, że przed nim długa droga i zdaje sobie sprawę z tego, co musi zrobić, żeby na nie zapracować.
- To byłoby spełnieniem marzeń. Byłbym niezwykle szczęśliwy, gdybym miał okazję zagrać z orzełkiem na piersi i na pewno z wielką dumą reprezentowałbym Polskę. Na razie za wcześnie jednak na takie dywagacje, najpierw muszę bowiem zasłużyć na powołanie - dodał.
Zobacz także:
Matty Cash szczerze o grze dla Polski. "Śledzę jej losy od lat"
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Messi