Mocarz Serie A budzi się. Przed nim derby

Getty Images / Isabella Bonotto/Anadolu Agency  / Na zdjęciu: Piłkarze Juventusu po wygranej nad Chelsea
Getty Images / Isabella Bonotto/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Piłkarze Juventusu po wygranej nad Chelsea

Juventus FC zdominował rywalizację o panowanie w mieście. Torino FC mogło na początku sezonu liczyć na problemy lokalnego wroga, ale ten powoli wychodzi na prostą. Kolejka ligi włoskiej zakończy się starciem uczestników Ligi Mistrzów w Bergamo.

W sezonie ligi włoskiej ponownie dojdzie do ośmiu pojedynków o panowanie w mieście. Za nami pierwsze derby Rzymu i były one pasjonującym widowiskiem. Lazio wbrew problemom oraz przewidywaniom zwyciężyło 3:2 z AS Roma. Nie zabrakło dynamicznego futbolu, kontrowersji i dramaturgii. W sobotę derby della Mole w Turynie, a w dalszej części rundy jesiennej jeszcze prestiżowe starcia w Mediolanie i Genui.

Derby Turynu to najmocniej zdominowana przez jeden klub rywalizacja spośród wspomnianych. Juventus prawie nie oddaje prymatu w stolicy Piemontu. W ostatnich 30 meczach tylko raz wygrało Torino FC. Wydarzyło się to w kwietniu 2015 roku. Trwała już pierwsza kadencja trenera Massimiliano Allegriego w Juventusie, a kapitanem Granaty był jeszcze Kamil Glik. Później co prawda kilkakrotnie pachniało niespodzianką, ale Stara Dama potrafiła uciec przeznaczeniu i ostatecznie albo stawiała na swoim albo chociaż remisowała.

Juventus przystąpi do derbów zbudowany zwycięstwem 1:0 z Chelsea FC w Lidze Mistrzów. Drużyna Allegriego poradziła sobie z obrońcą trofeum mimo nieobecności kontuzjowanych Paulo Dybali i Alvaro Moraty. Za nadanie rumieńców jego ofensywie zabrali się Federico Chiesa oraz Federico Bernardeschi, a i obrona spisała się bez zarzutu. Stara Dama jeszcze nie straciła gola w elitarnym europejskim pucharze. Dla odmiany, we Włoszech wpuściła minimum bramkę w 20 spotkaniach ligowych z rzędu. Na przerwanie tej serii liczy Wojciech Szczęsny. Poza występem bramkarza Juventusu można spodziewać się obecności na boisku Karola Linettego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić

- To będzie dobry mecz. Czuję w zespole pozytywną energię, którą musimy wykorzystać w derbach - mówi na konferencji prasowej Allegri. - Mamy możliwość poprawienia sytuacji w tabeli. Torino jest zespołem, który dużo biega i wywiera napór swoim pressingiem. Ivan Jurić jest wyrazistym trenerem i przekazał już nowej drużynie swój pomysł. Będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ jak dotąd Torino pozwoliło swoim wcześniejszym przeciwnikom na oddanie najmniejszej liczby strzałów i stworzenie najmniejszej liczby sytuacji podbramkowych.

Po raz pierwszy od 2015 roku drużyny rozpoczną derby della Mole z identyczną liczbą punktów. Torino patrzy na Juventus z nieco wyższego miejsca w środku tabeli dzięki lepszemu bilansowi goli. Mogło być nawet lepiej, ale Granata nie utrzymała prowadzenia w poprzednim meczu i musiała zadowolić się remisem 1:1 z Venezią. Generalnie jednak kadencja wspomnianego Juricia rozpoczęła się pozytywnie i nie zanosi się na trzeci z rzędu sezon, w którym jedynym zajęciem Byków będzie walka o utrzymanie.

W ostatnim meczu Serie A przed przerwą reprezentacyjną zmierzą się Atalanta BC z AC Milanem. W Lidze Mistrzów lepiej wiedzie się podopiecznym Gian Piero Gasperiniego. Z czterema punktami są na miejscu premiowanym awansem w grupie. Rossoneri jeszcze nic nie ugrali po powrocie do europejskiej elity. Po porażce z Liverpool FC przegrali 1:2 z Atletico Madryt. Duży wpływ na niepowodzenie Rossonerich miały decyzje sędziego Cuneyta Cakira, wobec którego UEFA postanowiła wyciągnąć konsekwencje. Czasu jednak nie cofnie i punktów Milanowi nie przywróci.

Atalanta powalczy o panowanie w Lombardii w drugim meczu z rzędu. Tydzień temu zremisowała 2:2 z Interem. Od 2016 roku, czyli od początku kadencji Gasperiniego w Bergamo, Neroblu odnieśli jedno zwycięstwo w pięciu meczach u siebie z Milanem. W razie wygranej Rossonerich, będą oni mieć na koncie 19 punktów i będzie to ich największa liczba po siedmiu kolejkach, od kiedy we Włoszech przyznaje się trzy "oczka" za zwycięstwo.

7. kolejka Serie A:

Cagliari Calcio - Venezia FC / pt. 01.10.2021 godz. 20:45

US Salernitana 1919 - Genoa CFC / sob. 02.10.2021 godz. 15:00

Torino FC - Juventus FC / sob. 02.10.2021 godz. 18:00

US Sassuolo - Inter Mediolan / sob. 02.10.2021 godz. 20:45

Bologna FC - Lazio / nd. 03.10.2021 godz. 12:30

Hellas Werona - Spezia Calcio / nd. 03.10.2021 godz. 15:00

UC Sampdoria - Udinese Calcio / nd. 03.10.2021 godz. 15:00

ACF Fiorentina - SSC Napoli / nd. 03.10.2021 godz. 18:00

AS Roma - Empoli FC / nd. 03.10.2021 godz. 18:00

Atalanta BC - AC Milan / nd. 03.10.2021 godz. 20:45

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Sensacja w Madrycie! Real upokorzony przez mistrza Mołdawii
Czytaj także: FC Porto rozgromione przez Liverpool. Karny w doliczonym czasie gry rozstrzygnął hit na San Siro!

Komentarze (0)