Starcie Sampdorii Genua z Udinese Calcio zaprzeczyło popularnemu stwierdzeniu, że włoski futbol jest nudny. Co prawda mecz zakończył się remisem, ale padło w nim aż sześć goli (więcej o tym pojedynku TUTAJ). Cały świat jednak mówi tylko o jednym trafieniu.
Antonio Candreva z Sampdorii Genua w 69. minucie zdecydował się na niezwykle odważne uderzenie z dalekiej odległości. I jak się okazało, była to świetna decyzja. Włoch strzelił niesamowitą bramkę, która wprawiła w osłupienie kibiców futbolu na całym świecie.
- Co za bramka! Postradał zmysły! - krzyczał komentator Eleven Sports po trafieniu Antonio Candrevy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0
- Patrzyłem na to uderzenie i nie wierzyłem. Nie wierzyłem, że to może się tak zakończyć - dodał drugi z komentatorów.
To piękne trafienie jednak nie dało zwycięstwa gospodarzom. W 84. minucie wynik meczu na 3:3 ustalił zawodnik gości Fernando Forestieri.
GOLAZOOOOOO!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 3, 2021
Cudowne uderzenie Antonio Candrevy! Takie bramki można zapętlać! #włoskarobota pic.twitter.com/3ksE3T31lR
Zobacz także: Wielka wpadka PSG
Zobacz także: Wiemy, kto zagra przeciwko Polakom