Zespół Arkadiusza Milika poległ na wyjeździe. Jest jednak pozytyw dla polskich kibiców

Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Po trzydziestu minutach w Lidze Europy przyszedł czas na rozegranie całej połowy w meczu ligowym. Arkadiusz Milik w niedzielę znów pojawił się na boisku. Jego zespół przegrał jednak z Lille na wyjeździe. Była też czerwona kartka.

W niedzielę Olympique Marsylia miał jeden cel - wygrać i wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli. Na ich drodze stanęło Lille OSC, które wygrało dwa ostatnie, ligowe spotkania. Już pierwsza połowa pokazała, że mistrzowie Francji są w dobrej formie.

Gospodarze w 28. minucie wyszli na prowadzenie. Do akcji na prawej stronie podłączył się Zeki Celik. Turek podał w kierunku Jonathana Davida. Napastnik wykorzystał niezdecydowanie Williama Saliby i wpakował piłkę do bramki.

Polscy kibice na początku drugiej połowy mieli powód do radości. Znów w akcji można było zobaczyć Arkadiusza Milika, który stopniowo wraca po czteromiesięcznej przerwie. W czwartek snajper rozegrał 31 minut w meczu Ligi Europy przeciwko Galatasaray Stambuł.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"

W niedzielnym starciu z Lille dostał więcej czasu. Trener Olympique Marsylia wpuścił go na boisko w 46. minucie. Na pierwsze trafienie w sezonie 2021/2022 musi jednak jeszcze zaczekać.

Ostatecznie zespół reprezentanta Polski przegrał na stadionie rywala 0:2. Wynik spotkania ustalił Jonathan David. Na kwadrans przed końcem meczu Cengiz Under dostał drugą żółtą kartkę i goście przez ostatnie minuty grali w dziesiątkę.

Lille OSC - Olympique Marsylia  2:0 (1:0)
1:0 - Jonathan David 28'
2:0 - Jonathan David 90+4'

Składy:

Lille: Ivo Grbić - Zeki Celik, Jose Fonte, Sven Botman, Reinildo Mandava ( 46' Gabriel Gudmundsson) - Jonathan Ikone (90+3' Renato Sanches), Benjamin Andre, Amadou Onana (72' Xeka), Jonathan Bamba (72' Timothy Weah) - Jonathan David, Burak Yilmaz (88' Yusuf Yazici)

Olympique Marsylia: Pau Lopez - William Saliba, Leonardo Balerdi (90' Pape Gueye), Duje Caleta-Car (46' Boubacar Kamara) - Matteo Guendouzi, Gerson (62' Amine Harit), Luan Peres - Pol Lirola (81' Luis Henrique), Valentin Rongier, Cengiz Under - Bamba Dieng (46' Arkadiusz Milik)

Żółte kartki: Cengiz Under (Olympique Marsylia), Leonardo Balerdi (Olympique Marsylia), Burak Yilmaz (Lille OSC), Reinildo Mandava (Lille OSC)

Sędzia: Jeremie Pignard

Komentarze (2)
siber
3.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zespół Arkadiusza Milika" ," jego zespół" ?? Pismaku pier..li ci w głowie? To tylko marny kopacz na usługach OM, błaźnie ! 
avatar
yes
3.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jest jednak pozytyw dla polskich kibiców" - tytuł może sugerować, że skopali jakiegoś piłkarza nielubianego w Polsce ;)