Bayern Monachium sensacyjnie przegrał z Eintrachtem Frankfurt w meczu 7. kolejki Bundesligi (1:2 - więcej TUTAJ). Robert Lewandowski nie strzelił gola i przez większość spotkania na Allianz Arenie był niewidoczny.
"W pierwszej połowie popisał się celnym strzałem głową i otwierającym podaniem do Leona Goretzki, który zdobył bramkę. Powinien strzelić gola na 2:1 w 56. minucie, ale Kevin Trapp pokazał klasę. Polski napastnik był dobrze pilnowany przez obronę gości i miał mało miejsca na boisku. Nota: 4 (w skali 1-5, gdzie "1" to najwyższa ocena)" - ocenił występ "Lewego" portal ran.de.
Eksperci "Abendzeitung Muenchen" również przyznali reprezentantowi Polski notę 4. "Na początku meczu miał dobrą okazję - po precyzyjnym dośrodkowaniu Daviesa. Świetna asysta przy bramce Goretzki, później nie mógł pokonać Trappa z trzech metrów (56.). Lewy zwykle nie ma z tym problemu" - czytamy w argumentacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić
"Asystował przy bramce Goretzki. Potem nie udało mu się pokonać z bliska znakomitego Trappa. Oddał tylko dwa strzały na bramkę. Nota: 3" - to z kolei komentarz spox.com.
Najgorzej występ Polaka ocenili dziennikarze sport.de - nota: 4,5. "Tylko na początku było go widać. Miał dwie szanse na gola (2. i 4. minuta), a potem asystował przy bramce Goretzki (29.). Poza tym miał zaskakująco mały związek z grą swojego zespołu" - podsumowali grę "Lewego".
Zobacz:
Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Licznik Lewandowskiego się zatrzymał