Zawrzało po powołaniach. Sousa tłumaczy, dlaczego nie powołał gwiazdy

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Paulo Sousa
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Paulo Sousa

Mnóstwo komentarzy wywołał brak powołania dla będącego w formie Sebastiana Szymańskiego. Już wiadomo, dlaczego jedna z gwiazd naszej kadry nie dostała zaproszenia od selekcjonera.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski ma przed sobą dwa kolejne mecze eliminacji do mistrzostw świata. Najpierw, na własnym stadionie, zmierzy się z San Marino, a następnie wyjedzie do Tirany na mecz z Albanią. Selekcjoner nie chciał jednak wprost odpowiedzieć, czy w pierwszym ze spotkań wyjdzie najmocniejszym składem.

- Musimy być odpowiedzialni za wszystko, co możemy zrobić. Zaprezentujemy tę samą mentalność jak w meczu domowym z Andorą czy meczu wyjazdowym z San Marino. Musimy grać na najwyższym możliwym poziomie - skwitował Sousa na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Selekcjoner odniósł się także do braku powołania Sebastiana Szymańskiego, które odbiło się głośnym echem.

- Sebastian Szymański był na poprzednim zgrupowaniu. Teraz zmagał się z urazem i uzgodniliśmy z nim, że będzie dochodził do siebie podczas przerwy na mecze reprezentacji - wytłumaczył Portugalczyk. Co więcej, Sousa podkreślił także, że Szymański nie do końca podołał pozycji na boku boiska, na której był początkowo testowany w kadrze, a w środku pola rywalizacja jest dużo większa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?

- To bardzo utalentowany gracz, ale na tę chwilę, pomijając wszystko co powiedziałem, w kadrze są także inni utalentowani gracze - dodał Sousa.

Inną kwestią poruszoną podczas konferencji był pomysł Sousy, by organizować minizgrupowania tylko dla piłkarzy występujących w polskiej Ekstraklasie.

- Chciałbym pokazać w ten sposób niektórym nowym graczom poziom, którego oczekujemy, który mogą osiągnąć, by otrzymać powołanie. Oczywiście muszę myśleć o przyszłości, poszukiwać młodych graczy - skomentował Sousa, który na wspomniane zgrupowania chciałby zapraszać nie tylko piłkarzy, ale i trenerów.

- Nie myślę tu o sobie. Myślę o polskiej piłce. Ważna jest możliwość wymiany pomysłów, metod. Te spotkania z trenerami zawsze przynoszą nowe pomysły, które możemy sprawdzać i się dzięki temu rozwijać - dodał selekcjoner.

- To będzie trudne, by znaleźć w kalendarzu moment, gdy będziemy mogli się spotkać razem, ale myślę, że to dobra droga, by pomyśleć o polskim futbolu. Piłkarze otrzymają szansę na nową przyszłość. To ich zmotywuje, da nowe pomysły, popchnie na określony poziom, na którym będą mogli rywalizować o miejsce na swojej pozycji podczas kolejnych powołań. Myślę, że będzie to pozytywne dla każdego z nas, graczy, klubów, reprezentacji, ale przede wszystkim dla mnie - podkreślił Sousa.

Czytaj także:
Szczery piłkarz Rakowa. "Wszyscy patrzą na mój wiek, nikt nie będzie zwracał uwagi na liczby"
Największy włoski dziennik ma pretensje do Zielińskiego. To mu wypomnieli

Komentarze (23)
avatar
ggdd
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zawrzało", Bukowski? Chyba tobie, Bukowski, w majtach... 
Maniek81
4.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co to Pudelek? Kto to jest Szymański że jest określany jako gwiazda? WP=Pudelek. 
avatar
bynek
4.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gwiazdy to są Lewandowski, Ronaldo , Messi i kilku jeszcze gracz w świecie. Pozostali są przeciętnymi lub dobrymi piłkarzami. 
avatar
Anna Sar
4.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Prawda jest taka, ze to jest polski beton nie do ruszenia, to sa chore biznesy sportowo-wizerunkowe. To sa chore biznesy reklamowe i prawa zalatwiane pod stolem. To sa chorzy "eksperci", ktorym Czytaj całość
avatar
Cheers
4.10.2021
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Selekcjoner ulegający sugestiom postronnych dziennikarzy i samozwańczych ekspertów, to zwykła sierota. Sousa na szczęście nie daje sobie w kaszę dmuchać i o to chodzi. Oby tylko wytrwał, bo "sp Czytaj całość