Reprezentacyjna kariera Fabiańskiego w liczbach. Sporo zaskakujących statystyk

Sobotni mecz Polski z San Marino, zważywszy na klasę przeciwnika, będzie tłem dla ważniejszego wydarzenia - pożegnania Łukasza Fabiańskiego z reprezentacją. "Łączy Nas Piłka" przygotowało z tej okazji garść statystyk "Fabiana".

Michał Płaszczyk
Michał Płaszczyk
Łukasz Fabiański i Paulo Sousa (z lewej) PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański i Paulo Sousa (z lewej)
Łukasz Fabiański to postać, wokół której było na przestrzeni ostatnich lat sporo kontrowersji. Nie chodzi tu oczywiście o jakieś pozaboiskowe wybryki, mocne wypowiedzi, czy błędy na boisku. Sęk w tym, że "Fabian" wykonywał swoje obowiązki tak, jak należy, a nie zawsze było to premiowane miejscem w składzie.

Teraz, gdy bramkarz West Hamu kończy karierę w reprezentacji, dyskusja o tym, czy Wojciech Szczęsny czy jego były kolega z Arsenalu jest lepszy, po prostu nie ma sensu. Obecnie warto skupić się na tym, co dał kadrze Fabiański na przestrzeni lat i docenić to, że byliśmy świadkami takiej rywalizacji.

Z okazji ostatniego meczu w biało-czerwonych barwach PZPN, za sprawą "Łączy Nas Piłka" przygotował garść liczb związanych z reprezentacyjną przygodą "Fabiana".

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański żegna się z reprezentacją Polski. Prezes PZPN wskazał ulubioną interwencję bramkarza

Były golkiper Swansea City zagra w sobotni wieczór po raz 57. i ostatni. Debiut 36-latka miał miejsce 28. marca 2006 roku w towarzyskim starciu z Arabią Saudyjską. Fabiański był częścią drużyny narodowej u 7 trenerów. Pierwszą szansę dał mu Paweł Janas. Największym zaufaniem cieszył się, kiedy selekcjonerem był Adam Nawałka, pod jego wodzą zagrał w 25 meczach. Jest to połowa wszystkich spotkań, w których reprezentację poprowadził były trener Górnika Zabrze.

"Fabian" spędził w kadrze 15 lat. Pod względem stażu jest 6. zawodnikiem w historii naszej drużyny narodowej. Sobotnim występem zapewni sobie miejsce numer 5 w klasyfikacji najstarszych zawodników, którzy reprezentowali Polskę w piłce nożnej. Nie zawsze było przyjemnie - 2013 to rok, w którym piłkarz występujący z numerem 22 nie zagrał ani minuty dla Polski.

Warto też odnotować, że Fabiański zachował aż 26 czystych kont w biało-czerwonych barwach, co jest rekordem reprezentacji. W 29 meczach z 56, w których 36-latek wystąpił, Polacy wygrywali. 0,8 straconego gola na mecz - to bilans golkipera West Hamu w reprezentacji.

O obsadę bramki martwić się nie musimy, jednak "Fabian" to postać, której z pewnością będzie brakować. Jego solidność i spokój na boisku to cechy, za które cenili go kibice. Rywalizacja ze Szczęsnym często podkręcała emocje. Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Łukasz Fabiański odchodzi jako legenda.

Czytaj także:
PZPN poinformował, kto znalazł podsłuch w ich siedzibie
Polacy zgodnie z planem. Malta pokonana

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×