Francja była uznawana za faworyta finału Ligi Narodów UEFA. Pierwsza połowa była niemrawa w wykonaniu obu drużyn, nie padła ani jedna bramka. Reprezentacja Hiszpanii napoczęła rywala po zmianie stron.
W 64. minucie Sergio Busquets wypuścił podaniem Mikela Oyarzabala, napastnik wygrał pojedynek z Dayotem Upamecano i trafił do siatki. Hugo Lloris nawet nie ruszył się z miejsca.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź mistrzów świata. Kilkadziesiąt sekund później Kylian Mbappe napędził akcję Francuzów i odegrał do Karima Benzemy. 33-latek przełożył sobie piłkę na prawą nogę, a następnie precyzyjnie uderzył z ostrego kąta. Ten gol był ozdobą niedzielnego finału. Przypomnijmy, że Benzema zdobył pierwszą bramkę dla "Les Bleus" w starciu półfinałowym z Belgią. Jego bilans w narodowych barwach to 32 trafienia w 91 meczach.
W końcówce Mbappe wpisał się na listę strzelców, Anthony Taylor po konsultacji z VAR uznał gola snajpera PSG. W ostatecznym rozrachunku reprezentacja Francji pokonała 2:1 Hiszpanię i mogła świętować na San Siro w Mediolanie.
Bramka Karima Benzemy (od 1:00):
Czytaj także:
Boniek wszystko ujawnił. Piłkarze bali się jechać na ten mecz
Trudne pytanie do Neuera. Za przykład podali Lewandowskiego