[tag=19099]
Romelu Lukaku[/tag] stał się jednym z najlepszych napastników świata. Kilka ostatnich lat spędził w Evertonie, Manchesterze United i Interze Mediolan. Z Chelsea odszedł formalnie w 2014 roku, lecz dwa miesiące temu ogłoszono jego powrót na Stamford Bridge.
- Pierwszy etap w Chelsea był bolesny, choć przydatny, bo dał mi mentalność, której potrzebowałem. Zespół był bardzo dobry, ale nikt nie widział dodatkowej pracy, którą zawodnicy wykonywali po treningach. Jako 18-latek widziałem codziennie, jak piłkarze ciężko pracowali nad swoim rzemiosłem - powiedział Belg oficjalnej stronie klubu. - Wiedziałem, że tego potrzeba, by stać się dobrym graczem. Stało się to moim stylem życia - dodał.
- Teraz jestem dużo spokojniejszy. Ojcostwo sprawiło, że dojrzałem. Kiedy nastawiasz swój umysł na jakiś cel, możesz go osiągnąć. Znalazłem swoje małe talenty, ale wiedziałem też, jakie mam braki. Spędziłem sporo czasu, aby być kompletny - tłumaczył Lukaku.
W pierwszych dziewięciu meczach po powrocie do "The Blues" strzelił cztery gole. - Czuję się dobrze. Moi koledzy z drużyny bardzo ułatwiają mi życie, a trener wykonuje świetną robotę. Nasza forma jest dobra, ale zawsze szukamy kolejnych wyzwań - zakończył napastnik.
Zobacz też:
Francuzi nie czekają! Chodzi o "Lewego" i Złotą Piłkę
Kłopoty Koemana. Kolejny gracz z urazem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!