W pomeczowym programie Tomasz Hajto ocenił poszczególnych piłkarzy reprezentacji Polski w skali od 1 do 10. Były obrońca Schalke 04 chwalił zespół - za utrzymanie czystego konta, poradzenie sobie z presją i ostatecznie wygranie spotkania. Nie zabrakło jednak również słów krytyki.
- Naszym największym mankamentem była prawa strona. Zarówno Jóźwiak, jak i Frankowski nie przekonali mnie. Starali się, biegali, ale to nie są ich pierwsze mecze w reprezentacji i wymagałbym choćby dwóch dobrych akcji przez 45 minut - podkreślił Hajto na antenie "Polsatu Sport".
Obu skrzydłowym ekspert wystawił notę "5" w 10-punktowej skali. Równie nisko został oceniony tylko Piotr Zieliński. - Wymagam od piłkarza Napoli, żeby brał grę na siebie, nie bał się minąć rywala. Ma niesamowite umiejętności, ale nie może przełożyć ich na reprezentację - podkreślił Hajto.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański żegna się z reprezentacją Polski. Prezes PZPN wskazał ulubioną interwencję bramkarza
Najwięcej pochwał zyskała linia defensywna, w której za najsłabsze ogniwo były stoper uznał Jana Bednarka (ocena "6"). - Dostał żółtą, chwilę później było niebezpieczeństwo, że może dostać kolejną. Grał na pograniczu czerwonej kartki - dodał Hajto.
48-latek docenił również dwóch rezerwowych, którzy wypracowali jedynego gola w meczu - Mateusza Klicha i Karola Świderskiego.
Czytaj też:
-> Wszystko jasne ws. Kamila Glika! FIFA podjęła decyzję po oskarżeniach Anglików
-> Będą kary po meczu Albania - Polska! Ekspert nie ma wątpliwości