Temat gry Matty Cash dla Biało-Czerwonych w ostatnich tygodniach wzbudza wiele emocji wśród kibiców. 24-latek złożył niezbędne dokumenty, by otrzymać polski paszport. Sprawa zostanie rozwiązana w trybie przyśpieszonym, ponieważ matka zawodnika Aston Villi jest Polką.
Z kolei jego dziadkowie Ryszard i Janina Tomaszewscy urodzili się i wychowali w naszym kraju. I co najważniejsze, są na to wszystko niezbędne dokumenty. To oznacza, że już wkrótce Cash powinien otrzymać polski paszport, a wtedy nic nie będzie stało na przeszkodzie, by selekcjoner Paulo Sousa powołał go do polskiej kadry.
O sprawę Casha w programie Foot Truck zapytany został Wojciech Szczęsny. Golkiper Juventusu i numer jeden w polskiej bramce udzielił jednoznacznej odpowiedzi na temat gry piłkarza Aston Villi w naszej kadrze.
- Mi nigdy nie przeszkadzało, że ktoś, kto ma polskie korzenie, chce grać w naszej kadrze - powiedział Szczęsny. Dodał jednak, że w przeszłości przeszkadzała mu obecność w reprezentacji piłkarzy, którzy nie mieli polskich korzeni.
- Przeszkadzały mi z punktu widzenia kibica, bo to nie było za moich czasów, takie tematy jak Olisadebe czy Roger Guerreiro. Oni z naszym krajem nie mieli nic wspólnego poza tym, że grali dobrze w lidze. To mi się nie podoba. Ale jak ktoś ma polski paszport, bo ma polskie korzenie, to czemu nie? - stwierdził.
Czytaj także:
Tyle Sousa zarabia w Polsce. Kwota zwala z nóg
"Byłem wrakiem". Mocne słowa Kamila Grosickiego!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań