Kosta Runjaić powraca z nowym planem. "Sam jestem ciekawy"

Pogoń Szczecin zagra po przerwie reprezentacyjnej z Wisłą Płock. Na przełomie października i listopada czekają na nią trudne wyzwania.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Kosta Runjaić WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Mecz w Płocku będzie teoretycznie najłatwiejszym z czterech, które czekają na Pogoń Szczecin przed listopadową przerwą reprezentacyjną. Wisła była w poprzednim sezonie i jest obecnie w dolnej połowie tabeli PKO Ekstraklasy. Później podopieczni Kosty Runjaicia podejmą Jagiellonię Białystok, a także odwiedzą mistrza i wicemistrza kraju Legię Warszawa oraz Raków Częstochowa.

- Nie jest łatwo grać w Płocku. Dla mnie to tradycja, że Wisła notuje u siebie dobre wyniki. Raków miał problem z nią i tylko zremisował. Z pewnością najbliższy mecz będzie dla nas wyzwaniem. Zmierzymy się z zespołem ustawionym trzema stoperami, bardzo fizycznym i skutecznym w pojedynkach. 59 procent z jego strzelonych 17 goli to efekt stałych fragmentów gry. Obejrzeliśmy na wideo warianty przeciwnika i musimy być na nie przygotowani - opowiada trener Runjaić.

- Nadchodzący blok czterech meczów jest trudny. Trzy razy zagramy na wyjeździe. Sam jestem ciekawy, czy spełnimy plan, który ustaliliśmy w szatni. Koncentrujemy się na najbliższym zadaniu i w niedzielę dowiemy się, jak nam poszło - dodaje Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

Runjaić nie wystawi w Płocku kontuzjowanych Kacpra Smolińskiego, Alexandra Gorgona, Kacpra Kozłowskiego i Kamila Drygasa. Dwaj z wymienionych są młodzieżowcami, dlatego konieczne jest wystawienie Macieja Żurawskiego. Ponownie dostępni są między innymi Luis Mata, Hubert Matynia i Igor Łasicki.

- Dobrze wykorzystaliśmy czas w przerwie reprezentacyjnej. Pierwszy tydzień był bardziej intensywny niż drugi, w którym skoncentrowaliśmy się już na typowych przygotowaniach do meczu. Piłkarze dostali kilka dni wolnych. Zasłużyli na tę przerwę - przekonuje Runjaić.

- Nie wszystko jest top, ale drużyna chce się rozwijać, żeby grać o najwyższe cele. Taki Grosicki może dać od siebie więcej pod względem fizycznym i pod kątem dopasowania do zespołu. Dąbrowski czy Mata wrócili po kontuzjach. Dlatego jest jeszcze w Pogoni wiele rzeczy, które nie zadziałały tak jak powinny zadziałać. Niezależnie od tego jedziemy do Płocka po zwycięstwo - podsumowuje Runjaić.

Początek meczu Pogoni z Wisłą w niedzielę o godzinie 12:30.

Czytaj także: Pogoń Szczecin postrzelała na przeprosiny. "To nas napędziło"
Czytaj także: Wielka dziura w obronie Zagłębia. Lider Jagiellonii ją wykorzystał

Czy Pogoń Szczecin wygra mecz na wyjeździe z Wisłą Płock?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×