Starcie marek z problemami - zapowiedź meczu GKS Katowice - ŁKS Łódź

6. kolejkę rozgrywek I ligi zainauguruje pojedynek dwóch klubów dla polskiej piłki tak zasłużonych, że nie trzeba ich nikomu przedstawiać. GKS Katowice i ŁKS Łódź łączy jednak obecnie więcej niż tradycja znana w całym kraju. Środowi rywale od lat przechodzą podobne problemy organizacyjno - finansowe, co nie pozwala, żadnej z tych drużyn być na należnym sobie miejscu w klubowej hierarchii polskiej piłki. W tej chwili oba zespoły dzieli jedynie bilans bramek - zarówno ŁKS jak i GKS mają bowiem po 7 punktów.

Pojawia się więc szansa na zdobycie 3 punktów i awansu nawet na 3-4 miejsce w rozgrywkach I ligi. Faworyta spotkania wskazać jednak trudno. Drużyny Grzegorza Wesołowskiego i Adama Nawałki charakterystykę podczas gry mają bowiem dość podobną, są waleczne, nieustępliwe, grają z charakterem.

W ostatniej kolejce zaimponowali katowiczanie, którzy przez prawie pół godziny grali w 9 a mimo to wywieźli z Stalowej Woli 3 punkty. ŁKS nie zagrał gorzej - mimo braku zgrania pokonał mająca wysokie aspiracje Wisłę Płock 1:0.

W obu meczach dali znać o sobie snajperzy Krzysztof Kaliciak z GKS trafił dwukrotnie a Adrian Świątek, swoją bramką przechyli korzyść meczu. Czy sobotnie spotkanie będzie pojedynkiem dwóch obiecujących napastników?

Trudno zawyrokować jednoznacznie. Adrian Światek wydaje się mieć ułatwione zadanie - w GKS nie zagra dwóch podstawowych obrońców, Adrian Napierała i Mateusz Sroka, którzy odpoczną za kartki. Jednak na brak rezerwowych w GieKSie nie narzekają, a zespół z Katowic ma atut którego brakuje wyraźnie łodzianom - zgranie.

Zespół Adama Nawałki to prawdziwy kolektyw, który na boisku przebywał ze sobą już sporą ilość czasu i z każdym meczem funkcjonuje coraz lepiej. Czasu na zgranie się i przygotowanie należytej formy fizycznej nie mieli gracze Wesołowskiego. Pociechy szkoleniowiec ŁKS może szukać w doświadczeniu swoich graczy - próżno w kadrze Katowic szukać graczy z takim stażem jak Tomasz Hajto czy Marcin Adamski.

Kibice, którzy zapewne licznie odwiedzą stadion przy Bukowej, nie mogą być pewni żadnego wyniku. Wiadomo jednak, że pojedynek dwóch finansowych Dawidów z piłkarzami u których słowo ambicja otwiera piłkarski alfabet, będzie piłkarską wojną o punkty. Kto wyjdzie z niej zwycięsko? Przekonamy się w środowy wieczór.

GKS Katowice - ŁKS Łódź / śr 02.09.2009 godz.19:00

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Gorczyca - Kamiński, Uszalewski, Sroka, Kubies, Niechciał, Hołota, Goncerz, Iwan, Plewnia, Cholerzyński, Kaliciak.

ŁKS Łódź: Wyparło - Łakomy, Hajto, Adamski, Klepczarek, Świątek, Mączyński, Vayer, Sikora, Nawrocik, Gikiewicz.

Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce).

Zamów relację z meczu GKS Katowice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Katowice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: