Męczarnie Chelsea z beniaminkiem. Fenomenalny mecz Edouarda Mendy'ego

Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: Edouard Mendy
Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: Edouard Mendy

Chelsea dość długo nie miała pomysłu na sforsowanie obrony Brentford. W drugiej części cuda wyczyniał w bramce Edouard Mendy. "The Blues" wyszarpali jednak zwycięstwo z beniaminkiem 1:0.

Beniaminek z Brentford potrafił już napsuć krwi Arsenalowi czy Liverpoolowi, notuje naprawdę dobry początek sezonu. Dlatego dla Chelsea mecz z dobrze zorganizowanymi "Pszczołami" zapowiadał się jako dość wymagające wyzwanie. Faktycznie "The Blues" mieli problem ze sforsowaniem obrony przeciwnika. Starali się grać piłką na całej szerokości boiska, ale gospodarze świetnie się ustawiali i maksymalnie utrudniali możliwość dogrania pod bramkę do Timo Wernera i Romelu Lukaku.

"The Bees" skupili się na defensywie, ale ta pękła tuż przed przerwą. Ben Chilwell dopadł do źle wybitej piłki i strzałem z woleja dał londyńczykom prowadzenie.

Druga połowa stała pod znakiem zaskakującego odwrócenia ról. To Brentford nadawało tempo gry, a Chelsea ograniczyła się do przeprowadzania kontrataków. "The Blues" mieli jedną wyborną okazję, ale Lukaku posłał piłkę z kilku metrów wysoko nad bramką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

"Pszczoły" za to szukały okazji do strzału z każdej możliwej pozycji i tworzyły całkiem dobre sytuacje. Na posterunku stał jednak Edouard Mendy. Dwoił i troił się przed linią bramkową, wyciągając w cudowny sposób nawet strzał Christiana Norgaarda z przewrotki. Świetnie wspomagali Senegalczyka obrońcy. Raz Trevoh Chalobah wybijał piłkę z linii bramkowej.

Ostatecznie Chelsea wymęczyła wygraną 1:0 z wymagającym beniaminkiem. Dzięki temu "The Blues" mają pozycję lidera po ośmiu kolejkach sezonu Premier League.

Brentford FC - Chelsea FC 0:1 (0:1)
0:1 - Ben Chilwell 45'

Brentford: David Raya - Mathias "Zanka" Jorgensen, Pontus Jansson, Ethan Pinnock - Sergi Canos (72' Saman Ghoddos), Mathias Jensen, Christian Norgaard, Fank Onyeka (67' Marcus Forss), Rico Henry - Bryam Mbuemo, Ivan Toney.

Chelsea: Edouard Mendy - Trevoh Chalobah, Andreas Christensen, Malang Sarr - Cesar Azpilicueta (89' Reece James), Ruben Loftus-Cheek, N'Golo Kante, Mateo Kovacić (65' Mason Mount), Ben Chilwell - Timo Werner, Romelu Lukaku (77' Kai Havertz).

Żółte kartki: Canos (Brentford) Kovacić (Chelsea)

Sędzia: Anthony Taylor.

Czytaj też:
Jak Piątek tego nie trafił?!
Skauci z całej Europy na hicie Ekstraklasy

Komentarze (0)