"Szalone sceny w irlandzkiej Premiership w sobotni wieczór z udziałem bramkarza Aarona McCareya, który został wyrzucony z boiska" - pisze "BBC".
Zespół Glentoran, w którym występuje wspomniany bramkarz, prowadził 2:1, ale w 80. minucie fantastyczną akcją popisał się Cathair Friel.
Zawodnik minął kilku zawodników i doprowadził do wyrównania. Po tym trafieniu McCarey nie wytrzymał!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Po golu Friela widać, jak McCarey wpadł w szał i ruszył w kierunku kolegi z zespołu Bobby'ego Burnsa. Bramkarz uderzył go i powalił na ziemię.
Na pomoc Burnsowi przybyli koledzy z drużyny, a irlandzki bramkarz wyleciał z boiska za swoje szokujące zachowanie. Sędzia nie miał wyboru. Musiał mu pokazać czerwoną kartkę.
Trener Glentoranu, Mick McDermott, przyznał, że McCarey przeprosił za swoje zachowanie, które szybko zwróciły uwagę całego świata. - Jestem bardziej zaniepokojony tym, jak straciliśmy bramkę przed incydentem - powiedział.
Zobacz sytuację:
GOAL + RED CARD!
— BBC SPORT NI (@BBCSPORTNI) October 16, 2021
Cathair Friel levels it up and in a moment of madness, Aaron McCarey gets sent off for clashing with team-mate Bobby Burns!
Watch live https://t.co/560Bsm5J5z#bbcfootball #BBCIrishPrem pic.twitter.com/iBQh9FB6L2
CZYTAJ TAKŻE:
Polak zaskoczony Turcją. "Sąsiad płakał, gdy wyjeżdżałem"
Mamy listę skautów, którzy będą na hicie. To oni polują na graczy Legii i Lecha!