Czekał na to prawie 5 miesięcy. Milik zwrócił się do kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / FEP / Na zdjęciu: Olympique Marsylia
Newspix / FEP / Na zdjęciu: Olympique Marsylia
zdjęcie autora artykułu

Na stadionie w Marsylii ponownie rozległ się głośny okrzyk "Arkadiusz Milik". Polski napastnik wrócił do podstawowego składu i od razu zdobył gola. Zobacz, co zawodnik OM napisał po meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez kontuzję Arkadiusz Milik stracił nie tylko Euro 2020, ale i początek trwającego sezonu. Dopiero w niedzielny wieczór pierwszy raz w trwającej kampanii pojawił się w pierwszej jedenastce Olympique Marsylia. Ostatecznie swój występ zwieńczył golem.

W 85. minucie Milik świetnie wykorzystał prostopadłe podanie Dimitri Payeta i podwyższył rezultat meczu z Lorient na 3:1 (zobacz bramkę TUTAJ). Polak doprowadził do szaleństwa kibiców zgromadzonych na Stade Velodrome, którzy wraz ze spikerem skandowali jego nazwisko.

Tuż po meczu Milik zamieścił wpis w mediach społecznościowych opatrzony zdjęciem zrobionym chwilę po zdobyciu gola. 27-latek napisał w języku angielskim, francuskim i polskim. "Dobrze wrócić do strzelania bramek, ale najbardziej cieszy zwycięstwo" - czytamy.

Dla Milika był to pierwszy gol od 23 maja, gdy na koniec sezonu 2020/2021 trafił do siatki FC Metz. Później doznał kontuzji kolana, przez którą do gry wrócił dopiero na sam koniec września.

Ostatecznie ekipa Olympique Marsylia wygrała z Lorient 4:1, dzięki czemu awansowała na trzecie miejsce w tabeli Ligue 1.

Czytaj teżNiemieckie media komentują mecz Bayernu. Piszą o Lewandowskim

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)