Ważne zwycięstwo odniósł w poniedziałek Betis. Drużyna z Sewilli grała na boisku plasującego się w strefie spadkowej Deportivo Alaves.
W spotkaniu długo wiele wskazywało na to, że gole nie padną. Minutę przed końcem cios zadał Betis. Borja Iglesias po dograniu Joaquina nie miał problemów z wbiciem piłki z bliska do siatki. Dzięki trzem punktom Betis zbliżył się do ścisłej czołówki La Ligi.
Dwa gole padły w Barcelonie. Beniaminek Espanyol plasuje się w środku tabeli, rywal Cadiz do strefy spadkowej ma niedaleko.
W meczu niespodzianki nie było. Espanyol chwilę przed przerwą objął prowadzenie, kiedy gola zdobył Raul de Tomas. W 65. minucie wynik gry ustalił Nico Melamed. Po porażce drużyna z Kadyksu nad strefą spadkową ma zaledwie dwa punkty przewagi.
Deportivo Alaves - Real Betis 0:1 (0:0)
0:1 - Iglesias 89'
Espanyol Barcelona - Cadiz CF 2:0 (1:0)
1:0 - de Tomas 45+1'
2:0 - Melamed 65'
[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Zmiana lidera w La Lidze. Maruderzy wciąż bez przełamania
Ciasno w czołówce La Ligi. Pierwszy raz Villarrealu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!