Robert Lewandowski walczy o Złotą Piłkę. Piękne słowa rywala

Kevin De Bruyne jest jednym z nominowanych piłkarzy w plebiscycie Złota Piłka. Belg wyznał, że swój głos oddałby na Roberta Lewandowskiego. Wytłumaczył, dlaczego zdecydowałby się na taki ruch.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Robert Lewandowski PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
29 listopada poznamy laureata Złotej Piłki. To marzenie każdego zawodnika na świecie. Plebiscyt organizowany przez "France Football" cieszy się ogromnym prestiżem. Co prawda w zeszłym roku został odwołany przez pandemię koronawirusa, co spotkało się z krytyką i niezrozumieniem, ale w 2021 roku odbywa się już bez żadnych przeszkód.

Jednym z 30 nominowanych jest Robert Lewandowski. Polak uchodzi za faworyta do zdobycia prestiżowej statuetki. Zdaniem bukmacherów napastnik Bayernu Monachium powinien znaleźć się w ścisłej czołówce plebiscytu. Wyżej stoją jedynie akcje Lionela Messiego.

Zdaniem Kevin De Bruyne, który również został nominowany do Złotej Piłki, na wygraną w plebiscycie zasługuje Lewandowski. - Gdybym miał wybierać, spojrzałbym na ostatnie dwa lata - powiedział Belg, a jego słowa cytuje "Sport Bild".

- Wybrałbym Lewandowskiego. Za to, co zrobił w tym czasie. Strzelił wiele bramek i zdobył wiele tytułów z Bayernem - dodał De Bruyne. Wcześniej o Lewandowskim pozytywnie wypowiadał się Lionel Messi.

Co miał na myśli piłkarz Manchesteru City? Docenił osiągnięcia polskiego piłkarza, który w 2020 roku poprowadził Bayern do triumfu w Lidze Mistrzów i przez ten okres utrzymuje się na topie, strzelając gola za golem. W poprzednim sezonie Polak zakończył rywalizację w Bundeslidze z 41 bramkami. Pobił rekord Gerda Muellera i wywalczył Złotego Buta.

Czytaj także:
Niesamowity talent i wielka nadzieja Legii Warszawa
Powrót króla! Lewandowski znów na szczycie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×