Od początku 2021 roku polski pomocnik zmagał się z problemami zdrowotnymi. Klubowi lekarze zdiagnozowali, że zerwał więzadło przednie w kolanie. To spowodowało, że Jacek Góralski nie wziął udziału w tegorocznych mistrzostwach Europy.
Paulo Sousa bardzo liczy na 29-latka i Krystiana Bielika, obaj mimo kontuzji stawili się na czerwcowym zgrupowaniu. Zawodnik Kajratu Ałmaty rozegrał 28 minut w sobotnim starciu z FK Aktobe (2:1), to był jego pierwszy występ po kontuzji.
Góralski zagrał dotychczas 17 razy z orzełkiem na piersi. Być może zostanie uwzględniony w kadrze na listopadowe mecze eliminacyjne. - Jestem gotowy w stu procentach. Jeśli tylko selekcjoner zadzwoni, to stawiam się na zgrupowaniu i będę w bardzo dobrej formie - stwierdził zawodnik w programie "Polacy pod lupą".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
- Po kontuzji rozmawiałem z selekcjonerem może dwa razy, ale mam stały kontakt z trenerem od przygotowania fizycznego. Chce przylecieć do Kazachstanu, by zobaczyć, w jakiej jestem formie i porozmawiać z trenerami klubowymi. Czekam na niego - dodał Góralski.
Zespół Sousy obecnie jest wiceliderem grupy I eliminacji mistrzostw świata. Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze z Andorą (12 listopada) oraz Węgrami (15 listopada).
Czytaj także;
Wielki powrót Jerzego Brzęczka?! Tego nikt się nie spodziewał
Czy Real Madryt odpowie na słabsze wyniki? "To nie najważniejszy czas w sezonie"