Kamil Grosicki konkretnie o powrocie do reprezentacji Polski

Kamil Grosicki jest jednym z tych zawodników, który stracił miejsce w polskiej reprezentacji po tym jak trenerem został Paulo Sousa. Po kilku miesiącach, skrzydłowy Pogoni Szczecin w wywiadzie dla portalu Meczyki.pl zdradził plan powrotu do kadry.

Artur Babicz
Artur Babicz
Kamil Grosicki PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
Paulo Sousa zaskoczył polskich kibiców decyzją o braku powołania dla Kamila Grosickiego na Euro 2020. Polski skrzydłowy chociaż nie grał w klubie uważany był za pewniaka do wyjazdu, Portugalczyk jednak nie zdecydował się go zabrać. Od tamtej pory Grosicki w reprezentacji Polski już się nie pojawił.

To jednak nie oznacza, że 33-latek zrezygnował z gry w kadrze. Nawet więcej, ma on pewien plan powrotu do reprezentacji. Wystarczy powiedzieć, że zdecydował się na powrót do Pogoni Szczecin, w której to ma okazję do regularnych występów.

- Trener Sousa mnie zna. Znał mnie z Anglii i z Francji. Teraz jak zobaczy mnie na livescorze i będą tam jakieś bramki czy asysty, to przypomni sobie o mnie. Jednak podchodzę do tego już na spokojnie. Swoje przeżyłem, ale to już uspokoiło się we mnie. Chcę być szczęśliwy na boisku w Szczecinie. Chcę po prostu sprawić kibicom radość - mówił Kamil Grosicki w rozmowie z Meczyki.pl.

Skrzydłowy został zapytany o plan na powrót do reprezentacji. Jego odpowiedź była krótka, ale i bardzo dosadna.

- Trzeba wszystko pokazać na boisku - zauważył Grosicki.

Sam jednak przyznał, że obecny system gry reprezentacji Polski powoduje, iż zawodnicy o takiej charakterystyce jak on nieco tracą. Wszystko za sprawą postawienia na wahadłowych, którzy nie tylko muszą myśleć o ofensywie, ale i są odpowiedzialni za bronienie dostępu do bramki.

- Nie mi oceniać czy ta taktyka jest dobra. Zawsze trenera ocenia się z perspektywy wyników, a te teraz mamy dobre - podsumował Grosicki.

Zobacz także: Boniek złożył rezygnację
Zobacz także: Niemcy wspierają Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×