[tag=17179]
Kazimierz Deyna[/tag] jest legendarną postacią w polskim futbolu. Mało piłkarzy zbliżyło się przez lata do takiej mityczności, jaką obdarzona jest kariera tragicznie zmarłego gracza. Świadczyć o tym może chociażby to, że złoty medalista olimpijski z 1972 został uwieczniony na pomniku.
Legia Warszawa nie zapomniała o swojej ikonie. Władze mistrz Polski zadbały o to, by oddać należyty hołd. Pod pomnikiem Deyny, który mieści się pod stadionem "Wojskowych", złożono kwiaty. W imieniu klubu zrobiła to dwuosobowa delegacja, w składzie Artur Boruc i Wiktor Bołba, czyli kustosz Muzeum Legii.
Dokładnie 74 lata temu urodził się jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy, Kazimierz Deyna. Kustosz Muzeum Legii Wiktor Bołba oraz @ArturBoruc oddali hołd legendarnemu zawodnikowi, składając w imieniu klubu kwiaty pod jego pomnikiem. #Deyna
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) October 23, 2021
@mat_kostrzewa pic.twitter.com/8AsLuxPTJP
Pomnik, który stoi przed stadionem przy Łazienkowskiej to nie jedyna forma upamiętnienia 97-krotnego reprezentanta Polski. Numer "10", z którym grał Deyna jest w stołecznym klubie zastrzeżony, czyli nikt nie może go sobie wybrać. Dodatkowo wschodnia trybuna obiektu mistrza Polski nosi imię legendy klubu.
Kazimierz Deyna trafił do Legii w 1966 roku z ŁKSu Łódź, a odszedł w 1978 roku do Manchesteru City. Na lata, które spędził w Warszawie przypadają jego największe sukcesy - zarówno klubowe, jak i reprezentacyjne. Piłkarz zginął tragicznie w wypadku samochodowym w amerykańskim San Diego, 1. września 1989 roku. Miał 41 lat.
Czytaj także:
Bombardier Lewandowski!
Lewandowski ciągle nienasycony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego