Młody polski talent jednak bez debiutu w Liverpoolu

We wtorek i środę media obiegła informacja, że Mateusz Musiałowski będzie miał szansę zadebiutować w pierwszej drużynie Liverpoolu. Jak się okazało, Polak na możliwość gry w LFC będzie musiał jeszcze poczekać.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Mateusz Musiałowski Materiały prasowe / Liverpool FC / Na zdjęciu: Mateusz Musiałowski
Mateusz Musiałowski w Liverpoolu  uchodzi za jeden z większych talentów. Niewykluczone, że w przyszłości młody Polak faktycznie dostanie szanse gry w pierwszym zespole. Na ten moment będzie musiał jednak poczekać.

Nadzieje polskich kibiców na możliwość oglądania Musiałowskiego w seniorskiej drużynie rozbudził m.in. James Pearce z "The Athletic", który na co dzień śledzi właśnie zespół z Anfield Road. Zasugerował on na Twitterze, że brak kilku młodych piłkarzy, w tym Musiałowskiego, w kadrze meczowej drużyny do lat 23 może oznaczać ich debiut w meczu pucharowym.

Jak się jednak okazało, nic takiego nie będzie miało miejsca. W kadrze zgłoszonej na mecz z Preston zabrakło miejsca dla polskiego talentu, choć kilku piłkarzy wymienionych przez Pearce'a, jak Morton czy Bradley otrzymało swoje szanse.

W Liverpoolu wierzą jednak w 18-latka (18 lat skończył 16 października). Młody piłkarz niedawno podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt, który związał go z  angielskim klubem do 2024 roku.

Czytaj także:
Arkadiusz Milik kupił... stadion!
Rafael Nadal przekazał "wsparcie w rywalizacji o Złotą Piłkę". Komu?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×