Piotr Zieliński był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy SSC Napoli w ostatnim meczu ligowym zespołu z AS Romą (0:0).
"Wędruje po własnym labiryncie. Nie wiadomo już, kim on jest. Nie jest rozgrywającym, nie jest walczącym pomocnikiem. Poszukuje własnej tożsamości" - pisano w "La Gazzetta dello Sport".
W efekcie słabszej formy, trener zespołu z Neapolu - Luciano Spalletti - zdecydował się posadzić Zielińskiego na ławce w starciu 10. kolejki Serie A z Bologną.
- To prawda, nie miałem ostatnio łatwego okresu. Wkrótce jednak wrócę na swój poziom. Forma wzrasta każdego dnia. Jestem więc spokojny i pogodny. Wkrótce wrócę do odpowiedniej dyspozycji - uspokajał jednak Zieliński w krótkiej rozmowie z telewizją DAZN.
Polak podkreślił także dobre relacje łączące go ze Spallettim. - Dziękuję trenerowi, który zawsze we mnie wierzył. Postaram się mu odwdzięczyć tak szybko jak to tylko możliwe - zapewnił "Zielu".
Czytaj także:
- "Jak ty to zrobiłeś". Ujawniono treść rozmowy Michniewicza ze znanym trenerem
- AC Milan podjął decyzję w sprawie Kjaera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego