19-letni skrzydłowy, który jest gwiazdą ofensywy Lecha Poznań, zyskuje na wartości i dziś portal Transfermarkt wycenia go na 6 mln euro.
Niewykluczone jednak, że ta kwota będzie wyższa i macierzysty pracodawca zawodnika (mający z nim kontrakt do połowy 2024 roku) przebije nawet przy sprzedaży rekord Jakuba Modera, który odchodził do Brighton and Hove Albion za 11 mln euro.
Brudna gra
Reprezentowanie interesów młodego reprezentanta Polski to więc bardzo lukratywne zajęcie, a ostatnio wytworzył się spór pomiędzy agencjami "ProSport Manager Marcin Lewicki" a "Bartłomiej Bolek BMG Sport".
3 września 2020 roku ten pierwszy podmiot zawarł z zawodnikiem umowę pośrednictwa, która ma obowiązywać do 2 września 2024 roku. Tymczasem BMG Sport, według stanowiska PZPN, dwukrotnie próbował zarejestrować podobną umowę z Kamińskim, lecz te działania były nieskuteczne.
Stanowisko PZPN wyrażone w oficjalnym piśmie związku z dnia 27.10.2021 r., potwierdzające uprawnienie agencji ProSport Manager Marcin Lewicki do reprezentowania Jakuba Kamińskiego we wszelkich sprawach związanych z jego karierą piłkarską do 02.09.2024 r. na zasadach wyłączności. pic.twitter.com/U1xpVTezZc
— ProSport Manager (@ProSportManager) October 29, 2021
Wobec powyższego, ProSport Manager utrzymuje, że "rozpowszechniane nieprzerwanie od blisko roku wiadomości o reprezentowaniu przez agencję Bartłomiej Bolek BMG Sport interesów zawodnika Lecha Poznań, Jakuba Kamińskiego, są nieprawdziwe".
Agentem skrzydłowego pozostaje więc Marcin Lewicki, choć wygląda na to, że sprawa może mieć jeszcze dalszy ciąg, bo głos zabrała druga strona, która podkreśla, że poprzednia umowa zawodnika została rozwiązana i agencja BMG Sport skutecznie zawarła z nim nową.
— BMG-SPORT (@_bmg_sport) October 29, 2021
Będzie duży transfer
Latem pozyskaniem 19-latka mocno interesował się VfL Wolfsburg, który był gotów zapłacić Lechowi aż 7 mln euro odstępnego. Przy Bułgarskiej odrzucili tę ofertę, licząc zapewne na lepszą i to są uzasadnione oczekiwania. Dość powiedzieć, że w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy Kamiński ma na koncie już 5 goli i 4 asysty. Jest jednym z kluczowych zawodników świetnie grającej drużyny Macieja Skorży.
"Możemy potwierdzić, że była świetna oferta za Kamińskiego, ale Lech Poznań nie jest zainteresowany tym, żeby w tym okienku transferowym Kuba opuścił Kolejorza" - przekazał latem klub.
Sam zawodnik może w końcu do Niemiec wyjechać, bo jak sam przyznał, to dla niego atrakcyjny kierunek. - Skupiam dużo uwagi na tej lidze. Nie ukrywam, że docelowo chciałbym tam trafić. Moim zadaniem na następne miesiące jest to, by zapracować na transfer do Bundesligi. Piłkarsko Niemcy siedzą mi w głowie.
Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!