46-letni szkoleniowiec pracował przy Drodze Dębińskiej od czerwca 2019 roku i osiągnął z nią bardzo duże sukcesy. W pierwszym roku wywalczył awans do PKO Ekstraklasy (po zwycięskim turnieju barażowym), zaś rok później sprawił, że jego zespół był pozytywną sensacją i zakończył zmagania na 5. miejscu.
Dobra passa skończyła się jesienią tego roku. Zieloni nieźle wystartowali (5 pkt. w 3 meczach), ale później wpadli w sportową zapaść. Licząc wszystkie rozgrywki, nie wygrali od 11 meczów, a w 8 ostatnich nie zdobyli nawet gola. Efektem jest przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 8 pkt.
- W imieniu rady nadzorczej i właściciela klubu Bartłomieja Farjaszewskiego pragniemy podziękować trenerowi Piotrowi Tworkowi za ponad dwuletni czas jego pracy w Warcie Poznań. Trener zostanie zapamiętany przede wszystkim jako współtwórca jednych z największych sukcesów w powojennej historii klubu - podkreśla prezes zielonych, Bartosz Wolny.
- To była dla nas trudna decyzja, ale pozostanie Warty ekstraklasie jest niezmiennie celem na ten sezon. Stwierdziliśmy, że zespół potrzebuje nowego impulsu, który zwiększy nasze szanse - dodał dyrektor sportowy Radosław Mozyrko.
Tymczasowym opiekunem poznaniaków będzie Adam Szała (dotąd asystent Tworka), który poprowadzi drużynę w sobotnim meczu ligowym z Piastem Gliwice (początek o godz. 12.30).
Warta negocjuje już z kandydatami na nowego szkoleniowca. Efekty tych rozmów powinniśmy poznać w ciągu kilku dni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego