Wszystko już jasne. Tottenham przedstawił nowego trenera
W poniedziałkowe przedpołudnie "Koguty" zwolniły Nuno Espirito Santo. Poszukiwania następcy nie trwały długo, kontrakt został już podpisany.
Negocjacje trwały krótko, ponieważ pierwsze próby ściągnięcia go do Londynu miały miejsce jeszcze latem. Włoch jednak wtedy odmówił. - Koniec mojego związku z Interem był jeszcze zbyt świeży. Byłem emocjonalnie zaangażowany w końcówkę sezonu. Czułem, że nie jest to jeszcze odpowiedni moment do powrotu - przyznał 52-latek.
- Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę wrócić do trenowania akurat w klubie Premier League, który ma ambicje. Posiada on najnowocześniejsze obiekty i jeden z najlepszych stadionów na świecie. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy, aby przekazać drużynie i kibicom pasję, mentalność i determinację, które zawsze mnie wyróżniały - dodał Conte.
Głos zabrał także Fabio Paratici. - Jesteśmy zachwyceni, że możemy powitać Antonio. Jego osiągnięcia mówią same za siebie, ma ogromne doświadczenie i trofea zdobyte zarówno we Włoszech, jak i Anglii. Znam z pierwszej ręki cechy, które może nam przynieść. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jego pracę z naszymi utalentowanymi zawodnikami - powiedział dyrektor zarządzający "Kogutów".
Conte wraca na Wyspy Brytyjskie po trzech latach. Z Chelsea sięgnął po mistrzostwo w 2017 roku. Ostatnio pracował w Interze. Podczas dwóch sezonów w Mediolanie udało mu się przerwać dominację Juventusu i zdobyć scudetto, a także dojść do finału Ligi Europy. Teraz przyszła pora na kolejne wyzwania - gablota Tottenhamu nie widziała żadnego nowego pucharu od 2008 roku.
Zobacz też:
Przełom dla Christiana Eriksena. Jeden klub jest już nim zainteresowany
Znamy nazwisko trenera Newcastle? Tego nikt się nie spodziewał