"Nie mam żadnych wątpliwości". Co za słowa prezesa PZPN-u o Lewandowskim

Getty Images / Stefan Matzke / Robert Lewandowski po golu dla Bayernu Monachium
Getty Images / Stefan Matzke / Robert Lewandowski po golu dla Bayernu Monachium

Kolejny popis Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Strzelił trzy gole, do tego asystował. Cezary Kulesza opublikował na Twitterze mocny komentarz po wygranym 5:2 meczu Bayernu Monachium z Benficą Lizbona.

"81 goli w 100 meczach Champions League! Mamy ogromne szczęście oglądając popisy Roberta Lewandowskiego i ciesząc się z jego niesamowitych dokonań. Nie mam żadnych wątpliwości - to najlepszy obecnie piłkarz na świecie. Brawo Lewy. Wielkie gratulacje!" - napisał na Twitterze prezes PZPN-u.

Robert Lewandowski został liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów na półmetku czwartej kolejki fazy grupowej. W tej edycji strzelił już osiem goli. Jest również od wtorku rekordzistą Bayernu Monachium pod względem liczby trafień w europejskich pucharach. To była kolejna wielka noc kapitana reprezentacji Polski.

Napastnik Bayernu strzelił pierwszego gola w 26. minucie głową po dograniu Kingsleya Comana. Później asystował przy trafieniu Serge'a Gnabry'ego. Łyżką dziegciu była niewykorzystana jedenastka w czasie doliczonym do pierwszej połowy, ale Lewandowski zdążył poprawić sobie humor skompletowaniem hat-tricka po przerwie.

Wygrana 5:2 pozwoliła Bayernowi awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. To oznacza, że Lewandowski będzie mógł pracować nad swoimi statystykami również wiosną. Cezary Kulesza liczy na formę "Lewego" również w nadchodzących spotkaniach reprezentacji Polski.

Czytaj także: To było wielkie show. Liverpool FC podbił twierdzę
Czytaj także: Przebudzenie Celticu w Lidze Europy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 2.0
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Reżimowy nominat też musi podpiąć się pod sukces Lewego! 
avatar
Henryk
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kto z Bogiem to i Bóg z Nim", Pan Robert Lewandowski zawsze o tym pamięta.