W pierwszej odsłonie lepsza była Genoa CFC. Goście prowadzili od 13. minuty, gdy Domenico Criscito trafił do siatki z rzutu karnego. Chwilę po przerwie trener Empoli FC zdecydował się na zmiany.
Na murawie zameldował się między innymi Szymon Żurkowski. Jak się później okazało, to był strzał w "dziesiątkę".
W 62. minucie miał duży udział przy trafieniu Federico Di Francesco, to była jego pierwsza asysta na poziomie Serie A. 24-latek podwyższył wynik na 2:1. Żurkowski kropnął zza pola karnego i Salvatore Sirigu musiał drugi raz wyciągać piłkę z siatki. Trafienie Polaka może kandydować do miana najładniejszej bramki 12. kolejki Serie A.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Flavio Bianchi w 89. minucie dał radość kibicom Genoa CFC. Obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów po remisie 2:2.
Żurkowski przed tygodniem strzelił premierowego gola we włoskiej elicie i zapewnił zwycięstwo Empoli FC z US Sassuolo (2:1). Środkowy pomocnik nie został powołany na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, ale wysłał kolejny sygnał selekcjonerowi.
SZYMON ŻURKOWSKI Z ASYSTĄ!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 5, 2021
Polak bardzo przytomnie wycofał piłkę do F. Di Francesco, który dopełnił formalności! #włoskarobota pic.twitter.com/yE9D8dAnC3
CO ZA MECZ ŻURKOWSKIEGO!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 5, 2021
Najpierw asysta, a teraz doskonały strzał i gol dla Empoli FC! Włączcie Eleven Sports 2!
#włoskarobota pic.twitter.com/FHIRHcrJKG
Czytaj także:
Złe prognozy dla Lewandowskiego. Znany dziennikarz potwierdza
Gwiazda Barcelony na celowniku Newcastle United