"Od pierwszych minut symulował faule i protestował za każdym razem, gdy odbierano mu piłkę" - tak o zachowaniu Neymara w trakcie spotkania z Kolumbią (1:0) pisze "AS".
W 8. minucie Brazylijczyk walczył z sędzią Roberto Tobarem, który nie odgwizdał rzekomego faulu Davinsona Sancheza.
Neymar rzucił się na Chilijczyka, dotknął go, wrzasnął na niego, a nie otrzymał nawet żadnego ostrzeżenia za swoje zachowanie. Tak było przez całą pierwszą połowę.
Po przerwie obraz meczu się nie zmienił. Nadal było sporo agresywnych wejść i wzajemnych prowokacji. O zwycięstwie 1:0 i tym samym awansie Brazylii do MŚ 2022 zdecydowało uderzenie Lucasa Paquety po asyście Neymara.
Kilka chwil później piłkarz PSG po raz kolejny sprawdził cierpliwość sędziego. W końcu Roberto Tobar Vargas ukarał go za wcześniejszą spóźnioną interwencję. Neymar otrzymał żółtą kartkę.
Neymar checking if the referee has any cavities! The king of dental hygiene! pic.twitter.com/iXgLxCIGpa
— Parceros United (@ParcerosUnited) November 12, 2021
Zobacz także:
Sousa przed trudną decyzją. Jego poprzednicy nie mieli takich problemów
Szymański wiecznie na bocznicy. A może być jeszcze gorzej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes