[tag=11703]
Paulo Sousa[/tag], w obliczu nieobecności Adama Buksy, zadecyduje, kto zagra w ataku obok Roberta Lewandowskiego w najbliższych meczach kadry. Biało-Czerwoni pierwsze spotkanie rozegrają na wyjeździe z Andorą (12 listopada), następnie na Stadionie Narodowym zmierzą się z Węgrami (15 listopada). Niewykluczone, że w obu meczach zobaczymy innych napastników.
Jedną z opcji dla portugalskiego szkoleniowca jest Arkadiusz Milik. Piłkarz Olympique Marsylia powrócił po kontuzji i gra coraz więcej, będąc ważnym piłkarzem dla klubu. Za zaufanie odwdzięcza się golami. Wpisał się na listę strzelców w ostatnim meczu Ligi Europy przeciwko Lazio Rzym.
Milik był ważnym piłkarzem dla Adama Nawałki. Selekcjoner chętnie na niego stawiał, a ten tworzył z Lewandowskim skuteczny duet w ataku. Jednak poprzedni szkoleniowiec nie miał problemu takiego bogactwa, z jakim mierzy się teraz Sousa.
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa wie, jak pozwolić wrócić Arkadiuszowi Milikowi do szczytowej formy
W Karolu Świderskim obecny trener widzi swojego żołnierza. Piłkarz PAOK Saloniki nie zawodzi go, dając mocny argument, co do zasadności jego powołań. Popularny "Svarovski" jest ważnym ogniwem w ataku reprezentacji Polski. Za kadencji Portugalczyka 24-latek pokonywał bramkarza drużyny przeciwnej już pięciokrotnie, dając ostatnio ważną zmianę w meczu z Albanią. W lidze jednak ma problemy i nie strzela tak regularnie, jakby tego oczekiwano.
- Każdy napastnik jest rozliczany ze skuteczności. Świderski jest lewonożnym zawodnikiem, takim jak Buksa czy Milik - zaznaczył Tomasz Frankowski w rozmowie z WP SportoweFakty. Jest trochę porównywany do Milika, natomiast ma też inne swoje walory - po chwili dodał.
Kolejnym wyborem dla selekcjonera jest Krzysztof Piątek, którego chętnie już powoływał przy okazji poprzedniego zgrupowania, jak ten zmagał się z kontuzją. Napastnik Herthy Berlin gra jednak bezbarwnie. Przeplata mecze nieco lepsze, słabszymi, nie mogąc ustabilizować formy na równym poziomie. Po wyleczeniu urazu, w Bundeslidze strzelił jednego gola. Podczas ostatniego spotkania ligowego, spędził cały mecz na ławce. Obecna sytuacja nie jest dla niego korzystna.
Sousa w udzielonym wywiadzie dla WP SportoweFakty stwierdził, że duży wybór w ataku nie jest dla niego kłopotem.
- To żaden ból głowy. To coś pozytywnego dla każdego trenera, gdy ma tak wiele "zasobów". Nie mam problemów z podejmowaniem decyzji, dokonywaniem wyborów. To część mojej pracy. Myślę, że te, które podejmowałem do tej pory były właściwe. Choć oczywiście czasem człowiek się zastanawia, czy mógł zrobić coś jeszcze lepiej - mówił nam.
Wybory Portugalczyka są poparte dobrą obserwacją. Szkoleniowiec udowodnił już, że bardzo dobrze czyta grę, przewidując różne warianty wydarzeń boiskowych. Najlepszym tego przykładem są ostatnie mecze i wprowadzenie zawodników, którzy odwracali wynik spotkania - Damian Szymański z Anglią i Świderski z Albanią.
Dotychczas żaden trener nie miał takiego problemu bogactwa. Duża konkurencja w ataku, powoduje że oczekiwania kibiców wzrastają. Pozycja Roberta Lewandowskiego jest niezagrożona, natomiast dla pozostałych graczy, spotkania z Andorą oraz Węgrami będą szansą na zaprezentowanie swoich możliwości.
Bilans napastników reprezentacji za kadencji Sousy
Robert Lewandowski | Arkadiusz Milik | Karol Świderski | Krzysztof Piątek |
---|---|---|---|
Rozegrane spotkania | Rozegrane spotkania | Rozegrane spotkania | Rozegrane spotkania |
11 | 3 | 12 | 4 |
Gole | Gole | Gole | Gole |
9 | 0 | 5 | 2 |
Asysty | Asysty | Asysty | Asysty |
3 | 1 | 1 | 0 |
Minuty na boisku | Minuty na boisku | Minuty na boisku | Minuty na boisku |
885 | 189 | 528 | 243 |
Pół Europy, w tym Polska wciąż bije się o awans na mundial! >>
Reprezentant Andory ostrzega Polaków. Wyjawił cel na mecz >>