Już wiadomo, dlaczego Lewandowski zasiadł na ławce rezerwowych

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski nie znalazł się w kadrze meczowej reprezentacji Polski podczas starcia z Węgrami (1:2), a mimo to pojawił się na ławce rezerwowych. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik PZPN, który dla sport.pl wyjaśnił zachowanie "Lewego".

Eliminacje mistrzostw świata 2022 już za nami, a reprezentacja Polski zakończyła je porażką z Węgrami 1:2. Na szczęście już przed tym spotkaniem było pewne, że w marcu zagramy w barażach o mundial.

Jedyną niewiadomą jest fakt, czy w marcowych barażach będziemy rozstawieni i trafimy na teoretycznie słabszego rywala. Na to pytanie poznamy odpowiedź we wtorkowy wieczór.

W poniedziałek selekcjoner Paulo Sousa wystawił mocno eksperymentalny skład. Zabrakło Kamila Glika, Roberta Lewandowskiego czy Grzegorza Krychowiaka (zawieszenie za kartki), a na ławce rezerwowych zasiadł Piotr Zieliński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

- Selekcjoner zaryzykował i podjął takie, a nie inne decyzje personalne. Przede wszystkim selekcjoner miał do nich prawo. Miał też prawo podjąć ryzyko, chociaż wiemy już, że się ono nie opłaciło. Po pierwsze zagraliśmy słabo, a po drugie porażką z Węgrami mocno utrudniliśmy sobie drogę na mistrzostwa świata - powiedział prezes Cezary Kulesza dla Interii (więcej TUTAJ).

Lewandowski nie był wpisany do protokołu meczowego, a mimo to w dresie reprezentacji zasiadł na ławce rezerwowych. Nie mógł oczywiście wystąpić w starciu z Węgrami, a jego numer na koszulce przejął Przemysław Płacheta.

Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, wyjaśnił dla sport.pl, dlaczego Lewandowski nie usiadł na trybunach. Jak się okazuje, wszystko spowodowane było kibicami. - Robert tak chciał. Na trybunach pewnie kibice cały czas by go zaczepiali - tłumaczył Kwiatkowski.

Polacy rywali w barażach poznają 26 listopada (piątek) o godzinie 17:00. Wtedy odbędzie się losowanie obu rund - półfinałów i finałów. Mecze barażowe zostaną rozegrane natomiast 24-25 marca 2022 roku (półfinały) i 28-29 marca (finały).

Zobacz także:
Janusz Korwin-Mikke wprost o Robercie Lewandowskim

Komentarze (20)
avatar
titofito
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andrzej Duda też siedzi na ławce, żeby go nikt nie zaczepiał? 
avatar
wrobel2324
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlatego grajki tego formatu niech odpoczywają w klubach a nie na reprezentacji. Tak ważny mecz a oni sobie na ławce siadają. Teraz Portugalia lub Włochy i nas nie ma. 
avatar
Andreas 300
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piepszycie Sousa wiedzial co robi. Upiekl 2 piczenie na jednym ogniu. Pierwsza to oszczedził kompromiacji magistrowi w meczu z Węgrami . Bo już w meczu z Andora pokazal ,że idzie w slady Piatk Czytaj całość
avatar
Anna Sar-3
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Grać z San Marino i z Andorą, a nie grać z Wegrami to jak przyznanie się typu: "Jestem samolubem, chcę być rekordzistą, ale nie umiem grać, więc dawajcie mi tylko słabeuszy". 
Jan Pyszniak
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Lewandowski najpierw wymusił na Sousie nie powołanie go na mecz a następnie bezprawnie usiadł na ławce rezerwowych. Gość jest wyjątkowo bezczelny i bez odrobiny honoru.