Gracz wypożyczony do Legii Warszawa z Werderu Brema trenował we wtorek z pozostałymi zawodnikami. Drużyna Marka Gołębiewskiego przygotowuje się do meczów w PKO Ekstraklasie, w których postara się opuścić strefę spadkową, a także w Lidze Europy, w której walczy o awans do fazy pucharowej.
Maik Nawrocki był podstawowym zawodnikiem w zespole prowadzonym jeszcze przez Czesława Michniewicza. Dołączył do Legii w letnim oknie transferowym. Wystąpił w dziewięciu meczach w PKO Ekstraklasie, w dwóch w eliminacjach Ligi Mistrzów, a także w pięciu w Lidze Europy.
20-latek doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda w przegranym 1:4 meczu z Piastem Gliwice. Już w pierwszej połowie musiał przymusowo opuścić boisko i został zmieniony na Igora Charatina. Po badaniach lekarze oszacowali czas powrotu do gry na minimum cztery tygodnie.
Nawrocki opuścił wygrany 1:0 meczu ze Świtem Skolwin w Fortuna Pucharze Polski, a także przegrane spotkania 0:2 z Pogonią Szczecin, 1:4 z SSC Napoli oraz 1:3 ze Stalą Mielec. Jeszcze nie wystąpił pod wodzą trenera Marka Gołębiewskiego.
Czytaj także: Klincz na górze PKO Ekstraklasy. Kosmiczne pudło w doliczonym czasie
Czytaj także: Początek meczu zaskoczył. Marek Papszun nie potrafił tego wytłumaczyć
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany