Podoliński komentuje oświadczenie Lewandowskiego. "Zabolała go ta krytyka"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Robert Podoliński
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Robert Podoliński

Oświadczenie Roberta Lewandowskiego wywołało burzę medialną. - Pewne rzeczy zostały ustalone i my widzimy tego pełen obraz - mówi Robert Podoliński, odnosząc się do publikacji reprezentanta Polski.

Przegrane spotkanie z Węgrami na Stadionie Narodowym wywołało falę spekulacji, dlaczego Roberta Lewandowskiego zabrakło w kadrze meczowej na ostatni mecz eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Niekorzystny wynik przekreślił szansę Biało-Czerwonych na rozstawienie w barażach, co znacznie ułatwiłoby awans naszym reprezentantom na mundial w 2022 roku.

Lewandowski zdecydował się wydać oświadczenie. Najskuteczniejszy piłkarz naszej kadry poinformował, że wszystkie decyzje, jakie zostały podjęte, były uzgodnione z selekcjonerem Paulo Sousą (więcej TUTAJ).

Do oświadczenia Lewandowskiego odniósł się Robert Podoliński w rozmowie z WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!

- Robert powiedział dokładnie tak, jak się to odbyło. Pewne decyzje zapadły po Andorze. Nie wiem czy teraz selekcjoner nie żałuje tej decyzji - mówi nam. - Mogliśmy mieć po prostu dużo więcej argumentów w barażach. Natomiast samo to, że Robert do takiego oświadczenia się musiał posunąć, świadczy o tym, że zabolała go krytyka. Zawsze był dla kadry i oddawał jej wszystko - komentuje.

Decyzja, jaką podjął Sousa, mimo wszystko zaskakuje. Spotkanie z Węgrami było meczem o stawkę. Ewentualna przegrana w barażach nie tylko pozbawi naszą reprezentację awansu, ale również - co wiele na to wskazuje - Portugalczyka posady.

Szczególnie zaskakujący był występ Lewandowskiego w spotkaniu z Andorą, w którym kapitan naszej kadry rozegrał całe spotkanie.

- Patrząc na to w tej chwili, to z Andorą byśmy sobie poradzili, grając w takim składzie jak z Węgrami. Mówiliśmy o tym wielokrotnie. Reprezentacja Polski bez swojego kręgosłupa, nie jest zespołem, który może w Europie pokonać każdego. Nie mieliśmy tylko Lewandowskiego, ale również patrząc przez środek, wszystkich liderów. Z taką wyrwą reprezentacja Polski była na poziomie również osłabionej reprezentacji Węgier - kwituje Podoliński.

Przed Biało-Czerwonymi gra w barażach. Losowanie play-off'ów odbędzie się 26 listopada. Mecze decydujące o awansie do mistrzostw świata zostaną rozegrane w marcu 2022 roku.

Były reprezentant Polski bez litości dla kadry Sousy. "My wtedy nie istniejemy" >>
Reprezentacja Polski jeszcze mocniejsza! Wielkie nazwiska >>

Komentarze (22)
Livbar
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podoliński stwarzasz sztuczny problem jak to powiedział dzisiaj Morawiecki w swojej sprawie. 
avatar
ZłotyRobert
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Przed meczem tylko czekali, żeby napisać,. że nawet bez Lewego potrafimy wygrywać. A teraz po przegranej wszyscy mają pretensje, że nie grał. PARANOJA! Mam dla was propozycję: Padnijcie na kola Czytaj całość
avatar
ALKOHOLIK
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To sabotaż!!! Sousa zostawił rozwaloną reprezentację i wróci do Polski dopiero na wiosnę.. Odpoczywa w Portugalii. To niczym budowlaniec który namieszał zaprawy do murowania i i Czytaj całość
avatar
klossh92
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A propos Strejlaua. Kiedyś powiedział: "Dla słabego każde losowanie będzie trudne". Słusznie! 
avatar
Kibic Vive
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Podoliński bardzo wielki trener nie mógł sobie poradzić swego czasu z III ligową Nidą Pińczów!!!!! Teraz ekspert, znawca i fachowiec pokroju p. Strejlaua. ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!