W Lechii jest od 20 miesięcy, dopiero dostrzeżono jego talent. Trener wyjaśnia dlaczego

Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Egzon Kryeziu
Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Egzon Kryeziu

Egzon Kryeziu przyszedł do Lechii Gdańsk przed rundą wiosenną 2020 roku. Przez długi czas grał jedynie epizody, dopiero ostatnio, już za kadencji Tomasza Kaczmarka dostaje więcej szans.

Za kadencji Tomasza Kaczmarka, Egzon Kryeziu rozegrał pięć spotkań. 21-letni Słoweniec tylko raz wyszedł w pierwszym składzie, jednak trudno jest posadzić na ławce kogoś z dwójki Maciej Gajos - Jarosław Kubicki.

W ostatnim spotkaniu Kryeziu dał bardzo dobrą zmianę i wpłynął na odmianę losów starcia z Zagłębiem. - - On już nam pomógł, odmieniając mecz z Zagłębiem Lubin. Udało mu się połączyć obronę z zawodnikami ofensywnymi. Jak przyszedłem do klubu, to był w drugiej drużynie, ale zaczęliśmy pracę, by go zbudować - wyjaśnił Kaczmarek.

Słoweniec za kadencji poprzedniego trenera nie dostawał wielu szans, a wielu kibiców Lechii Gdańsk zastanawiało się po co w ogóle przyszedł do tego klubu. - To chłopak mający dużą łatwość gry piłką, technicznie jest na wysokim poziomie. On miał kontuzje, było dużo różnych tematów. To zawodnik z rocznika 2000, gdyby był Polakiem i młodzieżowcem to grałby w prawie wszystkich klubach PKO Ekstraklasy - przyznał trener.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

- Że jest obcokrajowcem, sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana, ale może stać się bardzo ważną postacią tego zespołu. To inteligentny, bardzo dobrze wyszkolony technicznie zawodnik, który ma bardzo dobrą osobowość do pracy - podsumował szkoleniowiec Lechii.

Czytaj także: 
Dwie rewelacje ligi zagrają przeciw sobie
Piłkarz Legii zdradza, co piłkarze zrobili z milionem Euro

Źródło artykułu: