Jest najmłodszym trenerem i nie boi się Ekstraklasy

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dawid Szulczek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dawid Szulczek

- Wiek? Podchodzę do tego tak, że nie ma znaczenia. Jeśli ktoś ma 60 lat i jest świetny w swoim fachu, albo ma 30 lat i zna się na robocie, to powinien pracować - powiedział dziennikowi "Sport" Dawid Szulczek, nowy szkoleniowiec Warty Poznań.

Zatrudnienie Dawida Szulczka w Warcie Poznań odbiło się szerokim echem w polskich mediach. Głównie z uwagi na to, że z momentem objęcia stanowiska pierwszego trenera, stał się najmłodszym szkoleniowcem PKO BP Ekstraklasy.

- Jest we mnie energia do pracy. Za każdym razem stając przed nowym wyzwaniem czułem się pozytywnie naładowany. Rola asystenta w Wiśle, którą pełniłem nie tak dawno, ułatwiła mi tę decyzję. W Krakowie miałem okazję współpracować z wybitnymi jak na polską ligę piłkarzami. Nie boję się ekstraklasy - powiedział nowy sterniczy Warty podczas rozmowy z dziennikiem "Sport".

Szulczek przejął poznańską ekipę po Piotrze Tworku, pod którego okiem zespół wylądował w strefie spadkowej. Jednak sytuację w Poznaniu nie można nazwać krytyczną.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

- Uważam, że trener Piotr Tworek zostawił drużynę dobrze przygotowaną pod kątem fizycznym i psychicznym. Po przejęciu zespołu nie kontaktowałem się z nim. Chcę najpierw wyrobić sobie własną opinię. Na pewno do trenera Tworka jeszcze zadzwonię - stwierdził Szulczek na konferencji prasowej przed spotkaniem z Wisłą Płock.

To właśnie pojedynek u siebie z Nafciarzami będzie debiutanckim spotkaniem dla nowego szkoleniowca Warty. Pierwszy gwizdek w tym meczu wybrzmi już 20 listopada o godzinie 12:30. Nowy szkoleniowiec powiedział dziennikarzom, że oczekuje od swojego zespołu pressingu i innego sposobu na budowanie akcji.

Wejście w nową rolę z pewnością pomoże ostatnie przełamanie zespołu. W minionej kolejce Zieloni wygrali 1:0 z Piastem Gliwice.

- Dzięki przełamaniu, w poniedziałek z dużym optymizmem wszedłem do klubu. To pomogło wszystkim. Ruszyło się coś w tabeli, atmosfera się odbudowała, są uśmiechy na twarzach i pozytywne nastawienie. Obyśmy teraz kontynuowali to w meczu z Wisłą Płock - zaznaczył najmłodszy trener PKO Ekstraklasy w wywiadzie z WP SportoweFakty (TUTAJ).

Przed zatrudnieniem w Poznaniu, sternik Warciarzy prowadził wcześniej drugoligowe Wigry Suwałki. Pod jego wodzą Biało-Niebiescy uplasowali się na ósmym miejscu z dorobkiem 25 punktów.

Spadek reprezentacji Polski! Jest nowy ranking FIFA
Rośnie fala patologii w polskiej piłce. "Mnie grożono mafią"

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
20.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawid, dasz radę i utrzymasz Wartę Poznań w PKO BP Ekstraklasie!