Ten rok był nieudany dla Jacka Góralskiego. Wszystko z powodu kontuzji kolana, której doznał w lutym podczas meczu towarzyskiego. Pomocnik przez ponad pół roku nie grał w piłkę. Ominęły go m.in. mistrzostwa Europy.
W połowie października w końcu pojawił się na boisku. Od tego czasu trener Kajratu Ałmaty Kurban Berdyev stawia na niego regularnie. Już wkrótce Polak powalczy o kolejne, zagraniczne trofeum do swojej kolekcji.
Jego zespół wygrał w rewanżowym spotkaniu z FK Astana 3:0. Było to przypieczętowanie awansu do finału, bo ekipa Jacka Góralskiego pokonała rywali także w pierwszym meczu i to takim samym wynikiem.
W sobotę Polak rozegrał pełne 90 minut. Dopiero w drugiej połowie padły bramki. Jedną z nich zdobył były zawodnik m.in. Legii Warszawa Jose Kante. Gwinejczyk opuścił ekipę mistrzów Polski pod koniec lutego.
Kajrat Ałmaty w finale zagra ze zwycięzcą pary Szachtior Karaganda - Toboł Kustanaj. W przypadku zwycięstwa, Jacek Góralski zdobędzie kolejne, zagraniczne trofeum. Na swoim koncie ma już Superpuchar Bułgarii, mistrzostwo Bułgarii czy mistrzostwo Kazachstanu.
Zobacz też:
Błysk Lewandowskiego nie wystarczył. Sensacja w meczu Bayernu!
Lewandowski przerwał milczenie. "To bzdury!"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
