Nie tak kibice Juventusu wyobrażali sobie wtorkowy wieczór. Ich drużyna przegrała w Londynie z Chelsea aż 0:4. O przebiegu meczu najlepiej świadczy fakt, że mimo tak dotkliwej porażki za jednego z najlepszych graczy Juve uznawano Wojciecha Szczęsnego (więcej TUTAJ).
Po meczu gorzkich słów nie szczędził trener przegranej drużyny - Massimiliano Allegri: - To nie jest tak, że po tym jak pokonaliśmy Lazio staliśmy się najlepszą drużyną w Europie. Mamy swoje ograniczenia, nie da się temu zaprzeczyć. Będziemy jednak pracować nad ich poprawą - podkreślił na pomeczowej konferencji prasowej.
- Były chwile, kiedy oddawaliśmy piłkę zbyt łatwo, próbując wykonywać podania wzdłuż boiska zamiast utrzymywać się przy piłce. Robimy to za często i musimy nad tym popracować, nie można tak grać przeciwko aktualnym mistrzom Europy - dodał Allegri.
Juventus, mimo porażki, jest pewny awansu do kolejnej fazy Champions League. Po 5 kolejkach, podobnie jak Chelsea, ma na swoim koncie 12 punktów. W ostatniej kolejce turyńczycy zagrają na własnym obiekcie ze szwedzkim Malmoe, podczas gdy Chelsea czeka wyjazd do Rosji na mecz z Zenitem.
Czytaj także:
- Bez niego nie było zwycięstw. Piłkarz Widzewa Łódź wraca do zdrowia
- Znamy prawie komplet uczestników 1/8 finału Pucharu Polski. Hit się nie odbył
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"