Portal torinogranata.it opublikował artykuł, w którym informuje o sytuacji Łukasza Teodorczyka. Jego sprowadzeniem mają interesować się kluby Serie B i belgijskiej Jupiler League, ale sam zawodnik ponoć wolałby zostać w Udinese Calcio do końca kontraktu 30 czerwca 2022 roku i wówczas wrócić do PKO Ekstraklasy.
Według informacji włoskiej strony internetowej, chętna na pozyskanie 30-latka ma być Jagiellonia Białystok. "Jego przeznaczeniem wydaje się być powrót do Polski" - czytamy.
Teodorczyk od początku sezonu znajduje się poza kadrą Udinese, nie został nawet zgłoszony do rozgrywek Serie A. Wcześniej spędził niemal rok na wypożyczeniu w RSC Charleroi, dla którego strzelił zaledwie jednego gola w 17 meczach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
Jagiellonia od początku sezonu ma problemy z napastnikami. Zadowalającą skuteczność prezentował Jesus Imaz, ale niedawno doznał groźnej kontuzji i będzie wyłączony z gry przez kilka miesięcy. Fiodor Cernych dopiero w ostatnim okresie zaczął trafiać do siatki, sprowadzeni latem Andrzej Trubeha i Michał Żyro na razie nie spełniają oczekiwań, a młody Bartosz Bida wciąż stara się odnaleźć formę po serii urazów.
Teodorczyk w ostatnim czasie nie zachwycał, ale wcześniej przez kilka lat nie schodził poniżej dobrego poziomu. W kraju dla Polonii Warszawa i Lecha Poznań zagrał 90 meczów, w których strzelił 38 goli i miał 20 asyst. Miał także bardzo udane okresy za granicą w Dynamo Kijów i RSC Anderlecht, w którym zresztą został nawet królem strzelców ligi belgijskiej. Ponadto 19 razy wystąpił w reprezentacji Polski, gdzie m.in. zaliczył kilkanaście minut na mundialu 2018.
Warto przypomnieć, że w letnim okienku transferowym do PKO Ekstraklasy powróciło dwóch polskich piłkarzy mających za sobą grę na MŚ przed trzema laty. Na początku lipca kontrakt z Jagiellonią podpisał Michał Pazdan, a pod koniec sierpnia z Pogonią Szczecin związał się Kamil Grosicki.