Mecz meczowi nierówny, czyli polskich piłkarek sposób na Belgijki
- Chcemy, by nasz styl gry był zawsze taki sam i schodząc z boiska mieć świadomość, że wykonaliśmy dobrze swoją pracę - mówi trener reprezentacji Polski kobiet Nina Patalon przed meczem eliminacji mistrzostw świata z Belgią.
- Na półmetku eliminacji trudno mówić, że ma się kluczowe informacje dla układu tabeli. Oczywiście wszystko może się zdarzyć i była seria, w której Norwegia grała z nami i z Belgią, a wyniki były skrajne. Mamy podobny przypadek w kolejnych etapach eliminacji i trudno stwierdzić, że jeden mecz będzie cokolwiek sugerował - uspokajała na konferencji prasowej trener Nina Patalon.
We wrześniu, gdy Biało-Czerwone podejmowały reprezentację Belgii na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Wówczas padł remis 1:1. Gola dla Polski zdobyła Ewa Pajor, zaś dla rywalek - Janice Cayman.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!Zarówno sztab, jak i same zawodniczki w żeńskiej reprezentacji Polski zgodnie stwierdzili, że mimo wygranej 2:1 w meczu z Kosowem w czwartek (więcej TUTAJ), zespół zagrał poniżej swoich możliwości. Nie oznacza to jednak, że z Belgią nie będzie lepiej.
- Koncentrujemy się na zadaniach i na tym, by wszystko, co sobie założyliśmy, realizować w stu procentach. Taką mamy filozofię - chcemy, by nasz styl gry był zawsze taki sam i schodząc z boiska mieć świadomość, że wykonaliśmy dobrze swoją pracę - tak, jak chcieliśmy to zrobić. To ma nas przybliżać do celów wynikowych - podkreśliła Patalon.
Mecz Belgia - Polska na stadionie w Leuven odbędzie się we wtorek 30 listopada o godzinie 20:30. Transmisja w TVP Sport.
Czytaj też: Pogrom w polskiej grupie! 19:0 w eliminacjach do mistrzostw świata!