Faza grupowa Ligi Mistrzów powoli dobiega końca. Za dwa tygodnie poznamy ostatnie rozstrzygnięcia. Ciekawie zrobiło się w grupie E, bo może dojść do tego, że FC Barcelona spadnie na trzecie miejsce i wiosną będzie grać w Lidze Europy.
Katalończycy 8 grudnia grają na wyjeździe z Bayernem Monachium i muszą wygrać, aby nie dać się wyprzedzić Benfice Lizbona. Mistrz Niemiec wprawdzie ma już zapewniony awans do 1/8 finału, ale możliwe, że pośle do boju najsilniejszą jedenastkę.
Tak się składa, że to właśnie hitowe spotkanie Bayern Monachium - FC Barcelona będzie transmitowane przez TVP. Dzięki temu każdy polski kibic będzie mógł zobaczyć na żywo Roberta Lewandowskiego i walkę "Dumy Katalonii" o życie w elitarnych rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
Warto już teraz zarezerwować sobie czas na ten grudniowy wieczór. Barca jest w takiej sytuacji, że remis lub porażka przy jednoczesnej wygranej Benfiki z Dynamem Kijów, eliminuje ją w LM.
Wiadomo już, że mecz skomentuje Dariusz Szpakowski. Pomagać mu będzie Robert Podoliński. Spotkanie rozpocznie się 8 grudnia o godzinie 21.
Statystyka wstydu. Barcelona czwarta najgorsza w Lidze Mistrzów >>
Zmarnował kluczową okazję z Barceloną. Trener: Czegoś takiego nie widziałem od 30 lat >>