Biało-Czerwoni uplasowali się na drugim miejscu w grupie I eliminacji mundialu i wciąż zachowują szanse na awans. Polscy kibice ze zniecierpliwieniem czekali na wyniki losowania.
Los był łaskawy dla drużyny Paulo Sousy. W półfinale baraży reprezentacja Polski podejmie rywalizację z Rosją. Zwycięzca tej pary zmierzy się ze Szwecją lub Czechami.
Cezary Kulesza docenia klasę najbliższych rywali. "Trafiliśmy na mocnych rywali, ale będących na pewno w naszym zasięgu. Wierzę w zespół, ich umiejętności i charakter. Po ostatnim meczu wszyscy czujemy sportową złość. Zrobię wszystko, by pomóc sztabowi i zawodnikom w jak najlepszym przygotowaniu do baraży. Walczymy!" - napisał na Twitterze.
W półfinale podopieczni Sousy zagrają na trudnym terenie. - Jestem zadowolony. Wiem, że Rosja też nie jest łatwym rywalem. Musimy go pokonać, bo przed meczem jeszcze nikt nie wygrał, nikt nie zremisował i nikt nie przegrał, także mamy duże szanse. Cieszę się, że następny mecz będziemy grać u siebie, ale wcześniej musimy pokonać Rosję - podsumował prezes PZPN na antenie TVP Sport.
- Wiedziałem już w końcówce, że Portugalia trafi w drugim meczu na Włochów, także jeden z tych dwóch zespołów pojedzie na mistrzostwa. Czekamy na analizę trenera i jesteśmy dobrej myśli. Nie wiemy czy Stadion Narodowy będzie dostępny i jak COVID będzie się rozwijał. Jest dużo niewiadomych. Ewentualnie mamy inne stadiony tak jak Gdańsk, Wrocław czy Stadion Śląski - dodał Kulesza.
Trafiliśmy na mocnych rywali, ale będących na pewno w naszym zasięgu. Wierzę w zespół, ich umiejętności i charakter. Po ostatnim meczu wszyscy czujemy sportową złość. Zrobię wszystko, by pomóc sztabowi i zawodnikom w jak najlepszym przygotowaniu do baraży. Walczymy!
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) November 26, 2021
Czytaj także:
Polska poznała rywala w barażach o mistrzostwa świata!
Zbigniew Boniek nie miał skrupułów. Dosadnie skomentował sytuację Legii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!