W Manchesterze United Paula Pogbę utrzymać może chyba tylko nowy szkoleniowiec. Po głosach, które dochodzą z obozu 28-latka, a konkretniej od jego agenta Mino Raioli, wskazują na to, że reprezentant Francji opuści Old Trafford.
Włoch nie ukrywa, że jego klient chciałby wrócić do Juventusu. - Kontrakt Paula kończy się w czerwcu, więc będziemy rozmawiać z Manchesterem United o nowej umowie, zobaczymy co się wydarzy. Juventus? On wciąż kocha Turyn. Jest szansa, że tam wróci, ale to również zależy od planów Juve - mówił we wrześniu.
Oczywiście "Bianconeri" nie są jedynym zespołem, który chciałby zakontraktować mistrza świata z 2018 roku. Przez kilka lat przewijał się temat Pogby w Realu Madryt, jednak nigdy nie padły żadne konkretne informacje.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
Wygląda na to, że ta saga ma się ku końcowi. Jak podaje "Marca", "Królewscy" wycofują się z wyścigu o podpis pomocnika i nie zamierzają już do niego wracać.
Z informacji hiszpańskiego dziennika wynika, że "Los Blancos" są zadowoleni z tych piłkarzy, którymi dysponują w środku pola i nie planują umacniać tej pozycji.
Poza stałym trio, mają w odwodzie Fede Valverde i innego Francuza, Eduardo Camavingę, który zaliczył udane wejście do drużyny. Dodatkowo, Real Madryt liczy, że szybko rozwijać się będzie 21-letni wychowanek, Antonio Blanco.
Czytaj także:
Absurdalna kontuzja polskiego piłkarza
Kibice ocenili zachowanie Roberta Lewandowskiego