Przed ceremonią Robert Lewandowski uznawany był za jednego z faworytów do wygrania Złotej Piłki. Wiadomo było, że znajdzie się w czołowej trójce. Ostatecznie musiał uznać wyższość jedynie Lionela Messiego, który otrzymał siódmą statuetkę w plebiscycie organizowanym przez "France Football".
Messi wyprzedził Lewandowskiego o 33 punkty. Wyniki plebiscytu z rozczarowaniem przyjęto w Polsce i Niemczech. Tam skomentowano je jako "wielką kradzież" i "skandal". Do wyników odnieśli się również eksperci w naszym kraju, którzy uważają, że Polak zasłużył na nagrodę.
Takiego samego zdania jest Jarosław Gowin. Były wicepremier uważa, że po statuetkę powinien sięgnąć właśnie Lewandowski.
"Leo Messi to najlepszy piłkarz w historii. Ale najlepszym piłkarzem ostatniego sezonu (a ściślej: ostatnich dwóch sezonów) jest Robert Lewandowski" - napisał na Twitterze polityk.
Lewandowski w dwóch ostatnich sezonach prezentował niesamowitą skuteczność. Za to został zresztą nagrodzony przez "France Football" tytułem napastnika roku.
Leo Messi to najlepszy piłkarz w historii. Ale najlepszym piłkarzem ostatniego sezonu (a ściślej: ostatnich dwóch sezonów) jest Robert Lewandowski.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) November 29, 2021
Czytaj także:
Są dokładne wyniki. Teraz niedosyt będzie jeszcze większy. Było blisko!
Mamy komentarz z obozu Roberta Lewandowskiego. Padają bardzo gorzkie słowa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!