[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] z Paryża nie wrócił z pustymi rękami. Polski napastnik wprawdzie nie wygrał Złotej Piłki za 2021 rok, ale "France Football" postanowiło go uhonorować w inny sposób. Gwiazdor Bayernu Monachium został wybrany najlepszym napastnikiem na świecie.
33-latek za to otrzymał statuetkę, która... błyskawicznie stała się obiektem żartów. Internauci śmiali się, że wygląda jak złoty talerz lub andruty kaliskie. Na ten temat powstało mnóstwo memów.
Szybko jednak okazało się, że nagroda wygląda zupełnie inaczej. Wielką wpadkę zaliczył Didier Drogba. Słynny piłkarz, który prowadził galę, wręczył "Lewemu" trofeum złą stroną! Można to zobaczyć w poniższym filmie.
@lewy_official #BallonDor #MiaSanMia https://t.co/rP9OpPT15W
— FC Bayern München (@FCBayern) November 29, 2021
Podczas transmisji telewizyjnej widzieliśmy zatem tylko tył statuetki. Sam Lewandowski widocznie nie zdawał sobie z tego sprawy. Dopiero później na Instagramie pokazał, jak naprawdę wygląda nagroda.
W rzeczywistości jest to piłka, na której jest wygrawerowane, że to nagroda dla najlepszego napastnika na świecie w 2021 roku. Z takiej perspektywy już znacznie mniej przypomina andruta.
"Bez wątpienia jest najlepszy". Lewandowski wygrał prestiżowy plebiscyt >>
"Co oni sobie myśleli?". Sławomir Peszko ostro o "France Football" >>
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!