Daleka wyprawa Pogoni Szczecin. Kosta Runjaić wspomina pomnikowe wydarzenie

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Po pięknych występach przy Twardowskiego piłkarze Pogoni Szczecin rozegrają dwa mecze na wyjazdach. Kosta Runjaić doskonale pamięta poprzednią wyprawę na stadion Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Był 17 marca 2018 roku. - I było potwornie zimno - rozpoczyna wspomnienia Kosta Runjaić, który w pierwszym sezonie, po podpisaniu kontraktu z Pogonią Szczecin, walczył o utrzymanie w PKO Ekstraklasie między innymi z Bruk-Betem Termalicą. Wygrana 4:2 w Niecieczy była bardzo ważnym krokiem w kierunku pozostania w lidze.

- Przy prowadzeniu 2:1 Bruk-Betu, miał on idealną okazję do strzelenia trzeciego gola. Uratował nas przed przegraną Rafał Murawski. Pokazał w jednej akcji całą swoją klasę i to jak ważnym jest piłkarzem. Nie zapomnę tej sytuacji do końca mojej kariery. Nam udało się uratować ekstraklasę, a Bruk-Bet spadł - opowiada Niemiec o interwencji Murawskiego na linii bramkowej.

Runjaić jest trenerem Pogoni ponad cztery lata i aktualnie próbuje zdobyć z nią mistrzostwo Polski. Portowcy zdobyli pozycję wicelidera PKO Ekstraklasy dzięki zwycięstwu 5:1 z Lechią Gdańsk. Przed przerwą zimową jeszcze mogą objąć prowadzenie w lidze, ale w tym celu muszą rozprawić się z problemem z punktowaniem na wyjazdach.

- Z tygodnia na tydzień nasza forma rośnie. Nadal jesteśmy głodni zwycięstw. Jesteśmy świadomi wyzwania, które czeka na nas w Niecieczy i tego, że walka o tytuł będzie trwać do samego końca sezonu - zapowiada Runjaić.

- Oglądaliśmy ostatni mecz Bruk-Betu przeciwko Rakowowi w pucharze. Wychodzę z założenia, że ponownie będzie chciał zagrać odważnie przed własną publicznością i pokazać dobry futbol. Podoba mi się jego styl. W tabeli posiadania piłki jest na czwartym miejscu, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na beniaminka i nie należy tego ignorować - analizuje.

Drobny uraz nie wykluczył obrońcy Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Runjaić nie skorzysta natomiast z kontuzjowanych Rafała Kurzawy, Macieja Żurawskiego, Alexandra Gorgona i Kacpra Smolińskiego. Nieobecność pierwszego oznacza niemal na pewno wystawienie od początku Kamila Grosickiego. W poprzednim meczu asystował on przy trzech golach.

Czytaj także: Wszedł i zrobił show. Wielki mecz "Grosika"
Czytaj także: Kosta Runjaić był zachwycony. Wskazał jednak mankament

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!

Źródło artykułu: